Wpis z mikrobloga

Idź do psychiatryka na "konsultacje", zostań bez dowodu na co najmniej miesiąc. Gdyby nie kolega, który przywiósł jakieś rzeczy, to siedziałbym w butach zimowych (bez sznurówek), szpitalnych ciuchach i nawet nie miałbym szczoteczki. Tak że ostrzegam mirki z #depresja, szczoteczkę zawsze miejcie przy sobie.
  • 20
  • Odpowiedz
@Kampala: Zawsze mówią, że tylko na konsultacje. Żeby pacjent poszedł i wyraził zgodę. Dlatego zawsze lepiej iść już z rzeczami.

  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@asema: ogólnie to depresja i jakieś stany psychotyczne, olanzapina i lorafen pomogły sporo. Diagnozy nie mam jeszcze, bo święta i mało lekarzy. Na razie nie mam siły nic pisać kreatywnego, ale swój pamiętniczek prowadzę, więc kto wie :).
  • Odpowiedz