Wpis z mikrobloga

@kabarto: no tak średnio bym powiedział, nie można żyć przeszłością i nie można stać w miejscu. Jedyne pretensje jakie możesz mieć do kumpli to że nie znajdą raz na jakiś okres chwili na piweczko w melince z kumplami. A melinka zacna milordzie
  • Odpowiedz
@kabarto: jeżeli ziomeczki nie mają dzieci (lub są tak z miesiąc przed ich posiadaniem), to naprawdę nie mają żadnej wymówki... :(
  • Odpowiedz
@kabarto: Nie bardzo rozumiem takich sytuacji, moi kumple też się pożenili, ale dalej się spotykamy. Ich żony mnie lubią, często wpadam do nich na wódeczke, czasami se kimnę na kanapie pijany i rano pobawię się z ich dziećmi xD. Idzie lato i pewnie pojedziemy sobie gdzieś nad jezioro, zaczniemy grillować, znajomość ciągle jest i będzie bo to chyba naturalna kolej rzeczy, nie są to już te wielkie melanże na 40 osób
  • Odpowiedz