Wpis z mikrobloga

@xlolax33: W sumie moja najdziwniejsza sytuacja do tej pory racjonalnie przeze mnie nie wyjaśniona to jak wracałem z moją obecną dziewczyną i jej siostrami samochodem. Mieliśmy na odtwarzaczu muzykę z płyty puszczoną i jadąc kawałek przez las (ponoć mocno nawiedzony) w pewnym momencie w głośnikach zaczęło trzeszczeć (zakłócenia jakby zgubiło fale - no ale jak z płyty?) i tuż przy aucie stanęła na biało ubrana dziewczyna. Auto jechało ok. 30 na
@Lux_Aeterna: Wiem ze temat z wczoraj ale ja cos do pisze.

Byłem młody około trzynaście lat. Moja matka często pracowała na nocki i sam zostawalem w domu. Nie balem sie itp bo byłem przyzwyczajony. Pewnego razu zauwazylem ze w kuchni pali sir światło, słyszałem tez jak ktoś myje naczynia. Wstalem i podeszlem dobkuchni. A tam stal pewien pan cos jakby w mundurze marynarza? I ja sie pytam jak bym go znał