Wpis z mikrobloga

Kiedyś, podczas przerwy między zajęciami, kumpel miał jedzenie i chciał mnie poczęstować.

"Jedzenie? Najłatwiej uszczęśliwić Anię jedzeniem ()" - pomyślałam.

Zaglądam do pojemniczka... a tam - marchewki i to zielone pic rel.

"Nie wiem co to zielone, raz się żyje, biere."

Doprawdy raczej nie jestem wybredna i wiele rzeczy potrafię zjeść, lecz to jest ohydne. Jakieś włókna, twarde, przyjemność jedzenia porównywalna do dławienia się suwmiarką. Orzechon to przy tym rarytas że kisiel w majtkach (jadłam orzechona - wiem co mówię). Zjadłam całe (wiadomo, podarowane, wyrzucać nie będę), lecz do dziś niedobrze mi się robi na widok tego czegoś.


#niepopularnaopinia #gorzkiezale #jedzenie #podjedzenie #cotahannah
H.....a - Kiedyś, podczas przerwy między zajęciami, kumpel miał jedzenie i chciał mni...

źródło: comment_iTH7GShiDpaZS9fMY35gKpuNT9dKaHMv.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz