Wpis z mikrobloga

Siedziałam dzisiaj w tym ciuchlandzie od 8 do niemal 15, w małym miasteczku to wygląda zupełnie inaczej niż w mojej metropolii (#lublin ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ludzie walą już od 8:05. Umawiają się na wspólne oglądanie ubrań, dużo między sobą rozmawiają, momentami taka delikatna impreza prawie, gdyby jeszcze jakieś alko wjechało, to już całkiem, ale mam tylko cuksy. Największym wzięciem cieszą się „dresy takie do roboty” i „coś na take grube babe jak ja”. Spodnie za 30 zł wywołały salwę gorzkiego śmiechu (za drogie). Najwięcej problemów było – a jakże! – z urzędniczką.

#ciuchland #taniaodziez #pracbaza #malemiasteczka
  • 1