Wpis z mikrobloga

ostatnie wspomnienie ze spowiedzą, to jak za gówniaka też przed świętami wielkanocnymi poszedłem się wyspowiadać i nie dostałem rozgrzeszenia od proboszcza... tak mnie #!$%@?ł, że od tamtej pory nigdy już nie zawitałem w konfesjonale, nie żałuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mailo: Akurat na ostatnie święta spowiadałem się u Pijarów i trafiłem na jakiegoś fatalnego spowiednika. Wyszedłem wymęczony, zrezygnowany i zły z tej spowiedzi - taki świąteczny klimat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sarpens: pytam bo ja ostatnio spowiadałem się u Bernardynów przed świętami 2 lata temu i tak dobrze się wyspowiadałem że od tej pory jeszcze nie byłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)