W 1951 roku Solomon E. Asch przeprowadził ciekawy eksperyment. Wziął 18 losowych osób, i pokazał im poniższy obrazek. Każda z osób była usadzona w grupie zatrudnionych aktorów, jako przedostatnia w grupie (więc było 18 grup).
Każda osoba w każdej grupie dostała pytanie "Która linia jest takiej samej długości jak linia po lewej" - i zatrudnieni aktorzy odpowiadali, że linia B".
Jak myślicie - w ilu grupach jedyny nie-aktor odowiadał poprawnie?
Eksperyment wielokrotnie powtarzano. Co ciekawe - liczba aktorów w grupie ma niewielkie znaczenie - przy 3 aktorach i 16 aktorach w każdej procent odpowiadających zgodnie z grupą jest podobny.
Natomiast ogromne znaczenie ma "głos odrębny". Jeśli choć jeden aktor odpowie inaczej, niż cała grupa aktorów (niekoniecznie poprawnie - może też odpowiedzieć, że A) - to procent nie-aktorów odpowiadających poprawnie rośnie. Zgadnijcie, do ilu?
Także Mirki - nie bójcie się niekonformizmu. Nawet, jeśli się mylicie - to zwiększacie szansę, że cała grupa będzie miała rację.
Nie znam badań stwierdzających zróżnicowanie konformizmu w różnych kulturach, grupach społecznych, wśród zwolenników różnych partii politycznych. Raczej bym się spodziewał podobnego procenta konformistów wśród zwolenników PIS i PO.
Jeśli masz jakieś badania, które temu przeczą - chętnie przeczytam.
W 1951 roku Solomon E. Asch przeprowadził ciekawy eksperyment. Wziął 18 losowych osób, i pokazał im poniższy obrazek. Każda z osób była usadzona w grupie zatrudnionych aktorów, jako przedostatnia w grupie (więc było 18 grup).
Każda osoba w każdej grupie dostała pytanie "Która linia jest takiej samej długości jak linia po lewej" - i zatrudnieni aktorzy odpowiadali, że linia B".
Jak myślicie - w ilu grupach jedyny nie-aktor odowiadał poprawnie?
Eksperyment wielokrotnie powtarzano. Co ciekawe - liczba aktorów w grupie ma niewielkie znaczenie - przy 3 aktorach i 16 aktorach w każdej procent odpowiadających zgodnie z grupą jest podobny.
Natomiast ogromne znaczenie ma "głos odrębny". Jeśli choć jeden aktor odpowie inaczej, niż cała grupa aktorów (niekoniecznie poprawnie - może też odpowiedzieć, że A) - to procent nie-aktorów odpowiadających poprawnie rośnie. Zgadnijcie, do ilu?
Także Mirki - nie bójcie się niekonformizmu. Nawet, jeśli się mylicie - to zwiększacie szansę, że cała grupa będzie miała rację.
Nie znam badań stwierdzających zróżnicowanie konformizmu w różnych kulturach, grupach społecznych, wśród zwolenników różnych partii politycznych. Raczej bym się spodziewał podobnego procenta konformistów wśród zwolenników PIS i PO.
Jeśli masz jakieś badania, które temu przeczą - chętnie przeczytam.