Aktywne Wpisy
kratofel123 +886
Gdy w internecie huczy od plotek i musisz #!$%@?ć jakieś fikołki, aby ludzie uwierzyli w twoją wersję wydarzeń ( ͡º ͜ʖ͡º)
#heheszki #p0lka #lewandowski #lewandowska #bachata
#heheszki #p0lka #lewandowski #lewandowska #bachata
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Rząd PiS forsuje ustawę o obrocie ziemią. Ustawa jak wiemy jest kontrowersyjna. Są mocne przesłanki że jest niekonstytucyjna (ogranicza prawo własności). Wyobraźmy sobie że Pis ją przepycha przez Sejm a opozycja zaskarża do TK. TK stwierdza że ustawa jest niekonstytucyjna i uchyla ją. PiS zgodnie z obecną narracją stwierdza że TK nic nie orzekł tylko prywatnie sobie debatował przy kawie i ciasteczkach (niepełny skład, niewłaściwa kolejność rozpatrywania spraw itd. itd.) i wyroku TK nie publikuje.
Schodzimy z wielkiej polityki na ziemię. W tym momencie Kowalski zawiera umowę kupna-sprzedaży ziemi rolnej. Robi to wbrew kontrowersyjnej ustawie np. nie jest rolnikiem, lub nie spełnia innych warunków zapisanych w ustawie.
Kowalski idzie wpisać własność nabytej ziemi do księgi wieczystej w KRS bo uważa że umowę zawarł prawidłowo.
Sędzia w KRS musi zdecydować czy dokonać wpisu jako zgodnego z prawem czy orzec że umowa kupna była sprzeczna z prawem i odmówić wpisu.
Jak widzicie sprawa nie dotyczy już jakichś wojenek na górze ale tego czy operacje kupna-sprzedaży ziemi przez konkretnego Kowalskiego są legalne czy nie. Jest problem: nie wiadomo jakie przepisy obowiązują. Czy tę ziemię Kowalski może kupić czy nie? Z jednej strony: faktyczny stan prawny mówi że nie może. Z drugiej strony: TK uznał że ustawa jest niekonstytucyjna bo ogranicza prawo własności.
Można przeprowadzić podobne rozumowanie dla dowolnej innej kontrowersyjnej ustawy np. nowej ustawy o inwigilacji. Co się stanie jeśli do sądu trafi sprawa gdzie Malinowski był inwigilowany na podstawie nowych przepisów wprowadzonych przez ustawę którą TK uznał za niekonstytucyjną . I tak dalej.
W tym momencie w sensie faktycznym w Polsce nie ma instytucji która uniemożliwiłaby rządowi przepychanie ustaw niezgodnych z konstytucją. Brniemy w bagno.
#polityka #polska
Faktem jest, że jeśli takie akcje
Fakt, że na żaden merytoryczny komentarz nie było cię stać, nie jest niestety żadnym zaskoczeniem.
Prezydent i Rząd natomiast jawnie
Ustawa musi zawierać wyraźne przesłanki że jest niekonstyucyjna. Tylko takie ustawy zaskarża się do TK a nie "wszystkie". I takie ustawy TK ocenia. TK może uznać że ustawa jest zgodna z konstytucją. Jeśli uzna że jest niezgodna to podaje uzasadnienie, a nie strzela focha "nie bo nie". Mając uzasadnienie rząd może taką ustawę skorygować tak by była zgodna z
Jeśli wyrok TK jest niepodważalny i nikt w Polsce nie ma prawa
Przecież ta ustawa była przedmiotem oceny konstytucyjnej.
Doświadczenie myślowe: rząd tworzy ustawę
Jak widzę, podałeś przykład ad absurdum, co jeśli rząd przegłosuje ustawę, zmuszająca TK do obradowania na Księżycu.
Ja zadałem ci pytanie znacznie mocniej powiązane z rzeczywistością. W tej sytuacji opinia 12 sędziów została nazwana wyrokiem na podstawie decyzji prezesa nie podpartą ani ustawą, ani Konstytucją. Co jeśli prezes TK uzna, że do wydania
Na podstawie konstytucji wyroki zapadają większością, nie ma określonego kworum.
Przecież wyrok zapada wg procedury, nie może prezes TK go sobie 'wydrukować' w