Po 2 dniach na IEM mogę zdać relację, więc jak kogoś zainteresuje to zapraszam !
1. Bilety Kupowałem je na raty przez ticketpro, ogólnie było bardzo ciężko, bo jak co roku IEM bije rekordy frekwencji. Na sobotę i niedziele bilety były dostępne bardzo długo w wersji mYTup. Śmieszą mnie mirki, którzy na ludzi handlujących biletami tak mocno narzekali - niby bronią wolnego rynku, a tu takie lewactwo wyszło.
2. Kolejki Stałem około 15 minut z biletem, w sobotę praktycznie 5 minut, bo ludzie z karnetami wchodzili od ręki pokazując tylko opaskę. Nie rozumiem tylko tych ludzi co stali po 10h w kolejce po darmowe wejście skoro koniki sprzedawali po 100 zł wejściówkę na dany dzień lub za 150 zł na 2 dni (sobota, niedziela). Na reddit parę osób pisało, iż kupiło pod spodkiem e-ticket, który był już wykorzystany :) Serio jak się kupuje wydrukowany bilet to zawsze robi się zdjęcie dowodu osoby sprzedającej.
3. Środek/przeludnienie/stoiska/hostessy Nie wiem o której wpuszczali ludzi bez biletów (rok temu wpuszczali godzinkę wcześniej niż planowano). Spodek, mck strasznie przeludniony nawet w godzinach 11-12, bo po 12 to już była tragedia. Nie wiem ile dzieci było na youtuberów na lodowisku w sobotę, co prawda miałem wstęp zapewniony, ale wiadomo, że nie będę tracił czasu na nich. Kilka fajnych stanowisk, bo reszta to standardowo komputery i jakaś odpalona gra - tutaj nie rozumiem ludzi grających na kompach, przecież w domu możecie pograć. Wiem, że chcecie przetestować sprzęt (monitor głównie), ale nie wyobrażam sobie, żeby dzieciaki kupiły na następny dzień LCD za 800+ zł. Na stoiskach zazwyczaj były młode osoby (youtuberzy ? nie znam się w tych tematach), którzy organizowali mini konkursy rozdając koszulki. Serio nie rozumiem jak można tak się poniżać, żeby dostać koszulkę wartą 5 zł :) Hostessy w tym roku to 10+/10, naprawdę dość przyjemne, rozmowne i miłe niżeli w poprzednim roku, gdzie laski nie chciały robić selfie xD Najlepsza jak dla mnie z Roccata i z tym tyłeczkiem wylewającym się ze spodenek ( ͡°͜ʖ͡°)
4. Organizacja SC2 w małej sali, wiadomo ded gejm. Organizacja mega fatalana, turniej single elimination, 2 dni tylko na iem z kibicami. Na początku nie było głosu, bo niby zawodnicy słyszeli wszystko, ale po kilku grach ogarnęli i dali volume na 10% :) Hearthsone w sobotę o dziwo zebrał więcej widzów i prawie zapełnił salę czego się nie spodziewał patrząc na lineup. W tamtym roku może 10 osób oglądało na hali MCK. Co do gier w spodku w sobotę nie mam zastrzeżeń. Leave CT sided (de europe) xD Najlepszy mem w tym roku.
5. Jedzenie W tamtym roku KFC i nic więcej. W tym roku kupiłem "tortillę" w drugiej budce od MCK - tam gdzie była najdłuższa kolejka. Sprzedawał tam gość z kobitką (około 25-27 lat). Jedzenie fatalne, mięso przypalone, laska na kasie przyjmowała hajs i później klepała bułki bez rękawiczek, więc BHP pełną parą - no nic źle trafiłem. Trzeba było kupić wursta :)
@UgryzSuchara: wydaje mi sie ze jak ruszysz dupe na silownie i bedziesz uważać co jesz to da radę tego uniknąć, zresztą sory ale jak się tak wygląda to chyba na hostesse się nie powinno iść.
@Neaopoliti: niestety nie jestem studentem prawa, więc nie podam dokładnego art., paragrafu itp., jakiś czas temu kumpel mi o tym opowiadał, jak coś to mogę go pomęczyć o dokładniejsze info
@Slasiu: nie ma czegoś takiego... zresztą cały Twój problem w tym co mi chcesz przekazać polega na tym, że oszust nie zgłosi się na policję, że ktoś mu zrobił zdjęcie dokumentu z adressem zameldowania i zdjęciem, gdy #!$%@?ł typka na bilecie :)
1. Bilety
Kupowałem je na raty przez ticketpro, ogólnie było bardzo ciężko, bo jak co roku IEM bije rekordy frekwencji.
Na sobotę i niedziele bilety były dostępne bardzo długo w wersji mYTup.
Śmieszą mnie mirki, którzy na ludzi handlujących biletami tak mocno narzekali - niby bronią wolnego rynku, a tu takie lewactwo wyszło.
2. Kolejki
Stałem około 15 minut z biletem, w sobotę praktycznie 5 minut, bo ludzie z karnetami wchodzili od ręki pokazując tylko opaskę.
Nie rozumiem tylko tych ludzi co stali po 10h w kolejce po darmowe wejście skoro koniki sprzedawali po 100 zł wejściówkę na dany dzień lub za 150 zł na 2 dni (sobota, niedziela).
Na reddit parę osób pisało, iż kupiło pod spodkiem e-ticket, który był już wykorzystany :) Serio jak się kupuje wydrukowany bilet to zawsze robi się zdjęcie dowodu osoby sprzedającej.
3. Środek/przeludnienie/stoiska/hostessy
Nie wiem o której wpuszczali ludzi bez biletów (rok temu wpuszczali godzinkę wcześniej niż planowano).
Spodek, mck strasznie przeludniony nawet w godzinach 11-12, bo po 12 to już była tragedia. Nie wiem ile dzieci było na youtuberów na lodowisku w sobotę, co prawda miałem wstęp zapewniony, ale wiadomo, że nie będę tracił czasu na nich.
Kilka fajnych stanowisk, bo reszta to standardowo komputery i jakaś odpalona gra - tutaj nie rozumiem ludzi grających na kompach, przecież w domu możecie pograć. Wiem, że chcecie przetestować sprzęt (monitor głównie), ale nie wyobrażam sobie, żeby dzieciaki kupiły na następny dzień LCD za 800+ zł. Na stoiskach zazwyczaj były młode osoby (youtuberzy ? nie znam się w tych tematach), którzy organizowali mini konkursy rozdając koszulki. Serio nie rozumiem jak można tak się poniżać, żeby dostać koszulkę wartą 5 zł :) Hostessy w tym roku to 10+/10, naprawdę dość przyjemne, rozmowne i miłe niżeli w poprzednim roku, gdzie laski nie chciały robić selfie xD Najlepsza jak dla mnie z Roccata i z tym tyłeczkiem wylewającym się ze spodenek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. Organizacja
SC2 w małej sali, wiadomo ded gejm. Organizacja mega fatalana, turniej single elimination, 2 dni tylko na iem z kibicami. Na początku nie było głosu, bo niby zawodnicy słyszeli wszystko, ale po kilku grach ogarnęli i dali volume na 10% :)
Hearthsone w sobotę o dziwo zebrał więcej widzów i prawie zapełnił salę czego się nie spodziewał patrząc na lineup. W tamtym roku może 10 osób oglądało na hali MCK. Co do gier w spodku w sobotę nie mam zastrzeżeń. Leave CT sided (de europe) xD Najlepszy mem w tym roku.
5. Jedzenie
W tamtym roku KFC i nic więcej.
W tym roku kupiłem "tortillę" w drugiej budce od MCK - tam gdzie była najdłuższa kolejka. Sprzedawał tam gość z kobitką (około 25-27 lat). Jedzenie fatalne, mięso przypalone, laska na kasie przyjmowała hajs i później klepała bułki bez rękawiczek, więc BHP pełną parą - no nic źle trafiłem. Trzeba było kupić wursta :)
#iem
@Neaopoliti: Ale wiesz, że odsprzedaż biletów po wyższych cenach niż nominalne jest wbrew prawu i nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem?
Komentarz usunięty przez autora
@Neaopoliti: za to nawet grozi sztum misiaczku