Wpis z mikrobloga

@Prokurator1990: ja to sobie zawsze tłumacze tak, ze każdy człowiek ma inny gust i inne standardy 'romantyczności', dobrego smaku i innych tam takich.
o ile dla jednego szczytem romantyzmu jest #!$%@?ęcie fresco z kieliszków do koktajli w salonie po prysznicu, to dla drugiego będzie to na tyle żenujące, że dostaje zatwardzenia wywołanego mimowolnym skurczem podbrzusza.
  • Odpowiedz