Wpis z mikrobloga

Dieta 46/91

Wczoraj dzień odpoczynku, miałem zrobić wieczorem aeroby ale byłem zajechany jak pięty Mojżesza. W nocy miałem kiepski sen, a dziś znowu 12h w pracy (łącznie w 1 tygodniu 72h) dlatego też muszę pominąć dziś trening (Dieta 47/91) i się porządnie wyspać bo jutro znowu czeka mnie 12h od rana :/ Jak siły pozwolą to zrobie sobie aeroby w domu, ale jakoś tego nie widzę.

Opony do roweru kupione więc w poniedziałek zrobię 50+km wyprawę i będę nadrabiał zaległości :)

Do wesela równo 4tyg, 3kg musi zejść, żeby wcisnąć się w garniaka więc trzeba będzie równo je #!$%@?ć, żeby nie wydawać kolejnych stówek :)

A jak Wy sie trzymacie z waszymi celami?

#redukcjazwykopem
  • 5
@bartov: Dobre pytanie, można powiedzieć, że 7.5/10. Nie zawsze udaje się utrzymać dietę (głównie chodzi o niedojedzenie wszystkiego ale na szczęście bardzo rzadko) Jeśli mam takie dni, że nie realizuje wszystkich założeń staram się jeść około 150kcal mniej ale bywały dni, że realizowałem wszystko a brakowało 1 posiłku z braku czasu.

Jeśli chodzi o kwestie w drugą stronę to podjadać zdarza się średnio raz w tygodniu czyli w normie bo na
@bartov: I jeszcze jedno, od poniedziałku zaczynam brać w miarę dobry spalacz tłuszczu więc w jakimś stopniu zapewne wspomoże to moje działania redukcyjne, na ile to już czas pokaże ;)
@Lanza: a będziesz pisał jakiś mega poradnik, coś w formie bloga? jak zacząć itp?

PS szacunek za to, że robisz na nocki i dodatkowo robisz "wszystkie te swoje rzeczy" ;)