Wpis z mikrobloga

  • 4
@Drahearys:
żona mówi do męża
- " kochanie, moze poprobowsli bysmy jakichś nowych igraszek w lozku " maz odpowiada:
- dobra, to moze zrobie ci dobrze jezykiem?
-super!- odpowiada żona
Idą oboje do łozka i zaczyna sie zabawa, mąz robi, robi minete, przestaje - biegnie do kuchni, wraca po chwili i znowu robi, robi minete- przestaje i znowu biegnie do kuchni. Żona nie wie o co chodzi mężowi, po co tak
  • Odpowiedz
@Drahearys:
To parafrazując "świętych z bostonu":

Idzie uchodźca, afrykańczyk i europejczyk ulicą. Spotykają dżina i dźin mówi, że spełni każdego jedno życzenie.
Uchodźca:
- proszę przenieś mnie i wszystkich mych braci i siostry z powrotem do domu, ale aby panował tam pokój.
Dżin spełnia prośbę.
Afrykańczyk:
- proszę przenieś mnie i wszystkich mych braci i siostry z powrotem do domu, ale aby panował tam pokój.
Dżin spełnia prośbę.
Europejczyk:
- czyli
  • Odpowiedz
@Drahearys:
Zając otworzył sklep w lesie. Niedźwiedź chciał sprawdzić czy zając ma w nim wszystko. Odwiedza go raz i pyta się:
- Zając, masz kilo gwoździ?
- Nie mam niestety, wiesz sklep jest nowy, ale przyjdź jutro gwoździe będą.
Niedźwiedź zmienił taktykę i przychodzi nazajutrz.
- No siema zając, nie potrzebuje gwoździ, ale chętnie kupię pinezki, masz?
- No niedźwiedź sorry, ale pinezek nie mam... Jutro będą, zamówię!
Zając lekko poirytowany
  • Odpowiedz
@Drahearys:
7-letniemu chłopcu matka zachorowała na raka. Walczyła, walczyła, ale nadszedł
dzień, że widziała już ostatnią prostą. Leży w domu w swoim łóżku, pożegnała się
z synem. Synek nie dał rady, wyszedł przed dom, usiadł na ławce i zapłakał.
Przechodzi sąsiad i pyta co się stało:
-Mama moja umiera.
-To może zadzwonię po lekarza?
-Nie, nie ma już szans, to jej ostatnie godziny.
-To może zadzwonię po księdza?
-Nie, nie mam
  • Odpowiedz
@Drahearys:
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni. Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć
  • Odpowiedz
@Drahearys:
Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
– Jak masz na imię?
– Jasiu.
– A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
– Nie.
– A czy ty jesteś tułowiem krowy?
– Nie.
– A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział
  • Odpowiedz
  • 0
przychodzi dziecko w Afryce do mamy i mówi:
-Mamo, mamo, chcę kupę!
A mama się odwraca i mówi:
-Leży w lodówce, ukrój sobie
(*^o^*)
  • Odpowiedz