Aktywne Wpisy
cleopatre +103
Brzydzę się mężczyzn. Obiektywnie, bierze mnie obrzydzenie na męską płeć.
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Dinth +78
Zdawalem prawo jazdy w UK i tam jezdzilem jakies 10 lat. W Polsce tylko raz siadlem na kierownice - jakies 10km z lotniska przez wsie i stwierdzilem ze pier**** jazde po polsce. Jadac 50km/h na ograniczeniu 50km/h, doslownie co kilkadziesiat sekund ktos za mna trabil, mrugal swiatlami i nastepnie wyprzedzal. Na tym odcinku wyprzedzilo mnie - zeby tylko wyprzedzono, ale wyprzedzono w bardzo agresywny sposob - conajmniej z kilkadziesiat samochodow.
Jezdzac po
Jezdzac po
Tytuł: Samuraj
Autor: Shūsaku Endō
Gatunek: Literatura współczesna
★★★★★★★★★☆
Powieść(oparta na prawdziwych wydarzeniach) dzieje się w Japonii na początku XVII wiek. W czasach gdy Europejczycy wyruszali swoimi statkami by handlować i nawracać. W Japonii jednak, po krótkim okresie umiarkowanego entuzjazmu, natrafili na opór. Większość japońskich lordów niechętnie odnosiła się do cudzoziemców. Również do krzewionej przez nich wiary, a Japończycy którzy przechodzili na nową religię byli brutalnie prześladowani.
Fabułę czytelnik śledzi z perspektywy dwóch postaci. Pierwszą z nich jest Ojciec Velasco, franciszkański misjonarz, który żeby wspomóc swoją misję niesienia wiary przekonuje miejscowego szoguna by wysłał delegacje do Nowej Hiszpanii, aby zachęcić tamtejsze władze do otwarcia nowego szlaku handlowego z Japonią. W ten sposób ma nadzieje przekupić Japończyków by przychylniejszym okiem spojrzeli na chrześcijan i ich religię. Jednym z posłów, którzy zostaną wysłani jest Hasekura Rokuemon skromny samuraj(bardziej chłop niż wojownik), wiodący proste życie z dala od jakiejkolwiek polityki, który będzie drugim bohaterem powieści. Ani on ani jego towarzysze nie wiedzą czemu zostali wybrani, ale gotowi są posłusznie wykonać powierzone zadanie.
Taki wybór protagonistów pozwolił autorowi na ukazanie zetknięcia się różnych kultur oczami ich przedstawicieli. Wyszło mu to świetnie i pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że sam jest katolikiem. Ukształtowany przez dwie kultury, Endo spogląda z unikalnej perspektywy, którą dzieli się z czytelnikiem. Szczególnie jego przemyślenia o nieprzystawalności chrześcijaństwa do japońskiej moralności są zajmujące. Podejmując tak niełatwy temat autor chce wytrącić czytelnika z jego komfortowych przekonań. Robi to przy tym wyśmienitą(choć dość melancholijną i spokojną) prozą. To na pewno nie będzie ostatnia książka tego autora po którą sięgnę!
#bookmeter