Wpis z mikrobloga

Były ME w piłce ręcznej, później trzeba było trochę pożyć poza piwnicą to i czasu nie wystarczyło, żeby coś podłubać.
Ale dziś sobota, ludzie poszli na imprezy, to w spokoju można wreszcie siąść i czegoś się nauczyć. A że nie ma to jak "lerning baj duing"...

Zrobiłem sobie dzisiaj układ do sterowania samochodzikiem-zabawką (pic rel.). Gdybym taki samochodzik zrobił cały, to skręcanie kół realizowane byłoby za pomocą serwo, a napęd za pomocą silnika. Ale to, że wałki się obracają, tak, jak im operator dżojstika każe mi zupełnie wystarczy. Jeśli komuś nie wystarczy, resztę samochodzika proszę sobie wyobrazić.

Założyłem ruch na osi serwa +/- 60 stopni od pozycji początkowej 90 stopni i działa, silnik obraca się w obu kierunkach, a co więcej przy prędkość obrotowa wzrasta z wychyleniem dżojstika.

Mała rzecz, a cieszy. I tak, jestem z siebie dumny. ()

Biorę się zaraz za matrycę LED 8x8 i wyświetlacz czterocyfrowy. Bawiłem się wcześniej tym chwilę i nie udało mi się namówić tych elementów do współpracy w stu procentach. Na matrycy nie umiem np takiej strzałkii jak tutaj (próbowałem - u mnie świeciły 4 pierwsze kolumny całe i wiersze 2-8).
Na wyświetlaczu nie umiem wyświetlić np w pozycji 4 tylko segmentu E, w taki sposób, żeby w 3 świecił tylko inny niż E.
Ale mam dużo czasu i zapału dziś, to ogarnę.


George_Stark - Były ME w piłce ręcznej, później trzeba było trochę pożyć poza piwnicą...

źródło: comment_2u6DKFU1Bes56VHRIXFZ4xt7TgVeTkku.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@George_Stark: A prawidłowo multipleksujesz te wyświetlacze cyfrowe?
Bo generalnie to robi się tak, że gasisz wszystkie (tranzystor sterujący) oprócz jednego i nadajesz co ma wyświetlać (na części wspólnej - segmenty abcdefg. są wspólne dla wyświetlacza) i potem następny zapalasz resztę gasisz i tak w kółko. Najlepiej zrobić to na przerwaniu od licznika :)
  • Odpowiedz