[Wozyack]

#heheszki #meskiezasady #takjest
Stare to i krąży od dawna po necie. Co najlepsze, najwięcej krytyki odnośnie tej listy słyszę od ludzi w wieku max 24 lata, a najmniej od tych po studiach/pracujących/w związkach.

Większość punktów nawet w naszych realiach można uznać za prawdziwe, a kilka (7, 298, 40, 44, 50, 75,79) to prawdziwe majstersztyki do wyuczenia na pamięć.

Enjoy! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Polecam przeczytać całość. W odpowiedzi na różne inne listy, w których pięknie opisuję, jak powinien zachowywać się facet z klasą. Tu mamy odpowiedź, jak w ogóle powinien zachowywać się facet (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: Taguj #rakcontent

Śmieszkujecie sobie z różowych pasków, a sami nie jesteście lepsi.

[Wozyack]

@InfuriatingCondescension: heh, i właśnie na tym polega cały problem - każdego faceta da się jakoś zdefiniować, opisać, przewidzieć jego sposób zachowania. Jest w tym jakaś logika (nie zawsze dobra, ale jest coś z przewidywalności). U kobiet - nie :)

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: Kochana wykopowa dyskryminacja płciowa.

A potem wrzask, że babka puszcza was z torbami przy rozwodzie.

[Wozyack]

@InfuriatingCondescension: Jaka tam dyskryminacja płciowa. Zwykłe dostrzeganie różnic to od razu dyskryminacja? Osoby, które znają różnice międzypłciowe, tworzą najlepsze związki. Bo są w stanie jakoś ogarnąć dziwne z ich punktu widzenia zachowania partnera/partnerki. Wychodzą im naprzeciw, mają więcej cierpliwości i zrozumienia. Wbrew pozorom lepiej otwierają się na drugą osobę niż ci, którzy wszystkich równaliby do jednej miary.

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: Chodziło mi o wykopowe dwójmyślenie.
Kobieta - jest taka, jaka chce
Facet - ma się stosować do jakiegoś wydumanego kanonu "zasad"

[Wozyack]

Facet - ma się stosować do jakiegoś wydumanego kanonu "zasad"

@InfuriatingCondescension: Zobacz pierwszy mój hasztag ;) We wpisie potraktowałem całą sprawę z lekkim przymrużeniem oka. Podlinkowany zbiór zasad w większości nie omawia zachowania faceta w stosunku do kobiet, ale zachowanie faceta w stosunku do siebie lub do innych facetów ;) (w większości)

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: #heheszki nie sprawią, że problem zniknie

A o traktowaniu facetów przez siebie samych właśnie mówię. To jest ta "toksyczna męskość" o której mówią feministki. Facet dostaje w dupę od innych facetów, bo nie przystaje do pewnego kanonu "męskości".

[Wozyack]

Facet dostaje w dupę od innych facetów, bo nie przystaje do pewnego kanonu "męskości".

@InfuriatingCondescension: Oj tam. Kanon męskości jest jeden - być bardziej męski niż partnerka. Reszta to pomoce naukowe ;)

#heheszki nie sprawią, że problem zniknie

Jaki problem? Że tę listę w większości można traktować przez palce?

[InfuriatingCondescension]

być bardziej męski niż partnerka

@Wozyack: I się rozbija o definicję "męski". I jeżeli ja np. w domu gotuję i piorę, a partnerka majsterkuje, to jest źle?

Jaki problem?

Problem toksycznej męskości. Że bycie mężczyzną wymaga przestrzegania pewnych reguł.

[Wozyack]

I jeżeli ja np. w domu gotuję i piorę, a partnerka majsterkuje, to jest źle?

@InfuriatingCondescension: Nie. Ale noszenie ciaśniejszych spodni na pewno :D A to, że gotujesz i pierzesz paradoksalnie dodaje Ci męskości - każdy facet powinien umieć o siebie zadbać ;)

[InfuriatingCondescension]

Ale noszenie ciaśniejszych spodni na pewno

@Wozyack: Dlaczego? Bo toksyczna męskość nakazuje inaczej?

[Wozyack]

@InfuriatingCondescension: Wszystko traktujesz tak na poważnie?

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: Od heheszków zaczyna się dyskryminacja.

[Wozyack]

@InfuriatingCondescension: Tja, a w ogóle od śmiechu to całe zło i grzech przychodzi na świat. Trzeba zakazać śmiechu i wyeliminować go z życia. #pdk

[InfuriatingCondescension]

@Wozyack: Trzeba wiedzieć, z czego się śmiać.