Wpis z mikrobloga

@Prezes_roku: mimo wieloletniego wstawania ok. 6 (szkoła, studia, praca) i tak zawsze było to dla mnie katorgą. Oczywiście, gdy nie trzeba rano wstawać to jedyne przyzwyczajenie to otworzenie oczu około 6 i wielka ulga, że nie trzeba wstawać.
Ja jednak mimo przymusu wstawania i tak nie potrafię wieczorem iść spać wcześnie - żal mi straconego czasu, który można spożytkować na coś konstruktywnego jak np. siedzenie na wykopie do nocy :)
  • Odpowiedz