Wpis z mikrobloga

@apaf: pierwszy teledysk mi nie podszedł chyba dlatego, że bardziej wyglądał jak short fabularny a nie teledysk, przez co te wszystkie skróty stylistyczne bardziej mnie kłuły w oczy. Gdyby poszedł bardziej w kierunku teledysku Pearly Jam albo Pink Floyd to by mu wyszło na zdrowie IMO.

A te mordujące się ptaki to mi się skojarzyły z Szatanem Kur, choć tam były mewy
@6c6f67696e: Jasne, to nie jest muzyka wysokiego lotu. Ale mamy 3 minuty aby coś przekazać i trafić do odbiorcy. Tutaj młodego odbiorcy którego forma może zainteresować. Kiedy Pink i Pearl skupiają się na fakcie, Flobots skupia się na całym życiu bohatera. Od trudnej do wykonania jazdy bez trzymanki do... To mnie uderza ten ciag przyczynowo skutkowy.