Wpis z mikrobloga

@pawlo74: Teoretycznie... tworząc kolejny hardfork z nowym blockchainem. Ale byłoby to najgorsze i zdecydowanie najbardziej ryzykowne rozwiązanie.

Po prostu przez krótki czas będą dwa chainy. Parę dni maks. Bardzo szybko wygra chain z największym hashratem, drugi przestanie mieć znaczenie bo nie będzie bezpieczny (mniejszy chain zawsze jest podatny na atak 51%)
Teoretycznie...


@yoyo: uważam, że nie tylko teoretycznie. Pomyśl ile takich nieudanych forków miały rządy i fiaty. Ile ich padło kompletnie a kraje i rządy dalej funkcjonują. Ludzie dalej używają śmieciowych walut.
Takie teoryzowanie to celowe zastraszanie nas.
Rządzący mają duże doświadczenie w zastraszaniu. Jeżeli nie ma prawdziwych zagrożeń to sami je tworzą. Inaczej ich istnienie, tych rządów byłoby zagrożone. Po co ludziom duży rząd skoro nie ma zagrożeń i problemów, więc
@pawlo74: Nie zrozumiałeś :)

Jeśli po forku mając dwa niezależne chainy chciałbyś "wrócić" do jakiegoś punktu wspólnego musiałbyś stworzyć nowy, trzeci chain. Pisałem, że to teoretycznie jest możliwe, tylko kompletnie bez sensu.

Myślałem, że pytanie jest techniczne, a nie polityczne (piszesz o rządach). Hard fork do 2mb to dobra rzecz IMHO, niezależnie czy zrobi to Core czy Classic. Bitcoinowi jest potrzebny test zaplanowanego hard forka, im wcześniej tym lepiej. Będziemy mieli
@yoyo: ale skoro cofnąć można się, więc kompletnie nie widzę zagrożenia. Nadszarpnięcie zaufania do systemu byłoby na pewno ale jeżeli wszyscy w systemie będą tego zagrożenia świadomi to nawet w przypadku wpadki system przetrwał by. Nie wypowiadam się na tematy techniczne, tylko zadaję pytania fachowcom.
Bitcoin to wiele aspektów a aspekt techniczny to tylko jego część. Jeżeli są ludzie tacy jak my, wierzący w ten system a technicznie jest to możliwe
@yoyo: a jeszcze jedno dlaczego bez sensu? Nie można by zrobić zaplanowanego forka testowego czy coś w tym rodzaju? Sorki za może głupie pytania dla Ciebie ale już chyba wszyscy tu wiedzą, że nie jestem programistą. To są wszystko tylko rozważania i już sam nie wiem co myśleć o tych hard forkach, raz że dobrze robić ich jak najwięcej i często żeby wzmocnić sieć a za chwilę ktoś coś napisze i
@pawlo74: krótko: nie można się cofnąć, nie w tym znaczeniu cofnięcia.

To co znamy jako Bitcoin to najdłuższy łancuch bloków, który jest najdłuższy decydują minerzy swoim hashratem.

Ciekawostka: gdybyś sobie teraz uruchomił oryginalny klient Satoshiego to nie byłby bitcoin. Pewnie nawet mógłbyś sobie wykopać parę coinów na swoim CPU :)
@pawlo74: było już parę testów zaplanowanych hard forków, oczywiście nie na głównym blockchainie (wtedy niebyłyby testowe).

Co myśleć od hardforkach? Sam Satoshi mówił jak to powinno przebiec. To jest naturalny element Bitcoina, nawet Core bierze to pod uwagę w swoim planie, z tym, że trochę za późno imho.
@yoyo: tak sobie myślę, że bitcoin ma uchronić nas od polityki a problemy rozwiązywać ma matematyka ale jak czytam to wszystko to okazuje się, że jest więcej polityki (czyt. kłamstw) niż matematyki. W matematyce wszystko powinno mieć jedno rozwiązanie 2 + 2 = 4 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pawlo74: to nie czytaj bo to uzależnia :)

Matematyka to jest narzędzie. W przypadku Bitcoina spełnia między innymi rolę zabezpieczenia poprzez hashrate (minerów). Cały pomysł polega na tym, żeby nie było jednej jednostki która kontroluje transakcje. Po to to wszystko. I tu matematyka jest prosta: bitcoinem nazywamy najdłuższy poprawny łańcuch, i tyle.
Polityka pojawiła się wśród ludzi bo to natura ludzka, obiekt nie ma znaczenia.

To jest jeden z testów które
@yoyo: a żebyś wiedział, że tak zrobiłem ostatnio kilka miesięcy temu przestałem czytać. Ale tutaj nie da się nie zajrzeć. Szczególnie jak jest po polsku. Ja mam twardo wyrobione zdanie na bitcoina i nic nie podkopie mojej wiary.
@pawlo74: Jeśli czytanie o sporach politycznych w społeczności bitcoinowej sprawia że masz wątpliwości do Bitcoina jako technologii to myślę że najlepszą rzeczą będzie czytać więcej... o technologii i jej praktycznych implikacjach.

Nie sugeruję, że masz wątpliwości, jesteś chyba najbardziej aktywnym userem spod tego tagu (do tego stopnia, że swojego czasu trafiłeś u mnie na czarną XD). Tak więc w skrócie: nie ma się co martwić, poczekaj aż rynek to rozwiąże, a
@yoyo: zawsze mówiłem i mówię, że wolny rynek to rozwiąże. Właśnie akurat ja nie mam wątpliwości co do przyszłości bitcoina ale jeżeli widzę że ktoś ma dużą wiedzę i inteligencję ale poprostu nie ma racji to mnie często zastanawia jak to jest możliwe.
Zainwestowany? Na full, wóz albo przewóz. Kto nie ryzykuje ten nie ma. Bitcoin to moja jedyna ucieczka przed banksterami, którzy przyczynili się do zniczszenia mojego biznesu. Bez bitcoina
@pawlo74:

jeżeli widzę że ktoś ma dużą wiedzę i inteligencję ale poprostu nie ma racji to mnie często zastanawia jak to jest możliwe


Racja to też pojęcie względne. Ale akurat w przypadku Core developerów myślę, że ten dysonans bierze się z tego że są głównie programistami, bez szerszej wyobraźni ekonomicznej.

Umysł stereotypowego programisty jest nastawiony na rozwiązywanie problemów binarnie, definitywnie i czarno-biało. I w tym są dobrzy. Ale Bitcoin to jest