Wpis z mikrobloga

Powstrzymam się od komentowania wypowiedzi niektórych ludzi tutaj. Jeśli mają jakieś zastrzeżenia lub nie chcą pomóc - nikt ich nie zmusza,ale po co zgryźliwe komentarze. Zastanówcie się i ugryźcie w język. Pomoc jest bezinteresowna. Linki na moim profilu potwierdzają moją wiarygodność. Chcę tylko,żeby informacja o sytuacji,w której znajdujemy się razem z córką dotarła do jak największej liczby osób. Ci,którzy chcą pomogą,a ci,którzy są jak niektórzy wyżej niech po prostu zignorują moje posty.
  • Odpowiedz
@iTakWygram: Trudne pytanie ma to do siebie, że jest na nie albo skrajnie trudna odpowiedź, albo skrajnie łatwa odpowiedź, która nie chce przejść przez gardło. Bycie matką to ciężar, odpowiedzialność i zobowiązanie na kilkanaście lat. Perspektywa wychowywania, kształtowania osobowości i dbanie, od pielęgnacji ciała, aż po wpajanie wartości.

Miłość to nie wszystko. Niestety.

Jeśli byłbym poważnie chorym/niepełnosprawnym synem matki również niepełnosprawnej i widziałbym do czego zmusza ją moja choroba na pewno kiedyś takie pytanie by padło. Choć wtedy pewnie z poczuciem winy, z innych powodów i z innymi oczekiwaniami, co do
  • Odpowiedz
Gratuluje odwagi wyglaszania tego typu teori i dodawania dziwnych faktów od siebie do mojego życia. obraz w glowie budujesz na domyslach i sie nie domyslasz ze prawda jest przykra. zacznij pisac ksiazki. Twoje punkty sa bardzo interesujace i bardzo pokolorowane,bedziesz mial czas na rozkminianie kto od kogo odszedl,dlaczego i co sie jeszcze wydarzy w moim zyciu :)
  • Odpowiedz
Wiedząc, że jesteś niepełnosprawna dlaczego zdecydowałaś się powołać do życia stworzenie - nowe życie, za które będziesz odpowiedzialna, jednocześnie mając świadomość, że nie możesz jej zapewnić należytego bytu?


@ola-bednarek: Wciąż nie odpowiedziałaś na moje pytanie.
  • Odpowiedz