Wpis z mikrobloga

Mirki, po tym co mi się dzisiaj przyśniło to ja chyba na prawdę muszę iść do lekarza.
Szłam gdzieś z koleżankami z klasy i przechodziłyśmy przez ulicę. Jedna z nich była w ciąży i martwiła się, że nie będzie mogła już farbować włosów. Przez największą ulicę już przeszłyśmy i znalazłyśmy się za blokiem gdzie o dziwo było przejście ze światłami. Pokonałyśmy je na czerwonym i wtedy pojawił się policjant. Zaczęłyśmy uciekać ale przypomniało nam się o ciężarnej która została złapana. Cofnęłam się i zaczęłam się kłócić, że po co tam przejście, że przecież tam nic nie jeździ i tak dalej. I wtedy, nie pamiętam już w jaki sposób, okazało się, że to oszust. Powiedziałam, że w takim razie po prostu przyjmiemy mandat ale go nie zapłacimy. On wpadł w szał i wyciągnął nóż na co ja zaczęłam wołać moich kolegów, którzy mieszkali w okolicy. Oszust się ze mnie śmiał Ale wtedy pojawił się mój przyjaciel z dzieciństwa - mały, chudy i niepozorny. Z plastikowym mieczem w torbie. Rzucił mi ten miecz i zaczęłam walczyć z policjantem. Nie dawałam sobie rady kiedy mój dawny przyjaciel wyjął z torby drugi miecz i obezwładnił napastnika skacząc na niego przeraźliwie przy tym krzycząc. Kiedy "policjant" leżał na ziemi usiadłam mu na plecach trzymając jego rękę a moje koleżanki zadzwoniły po prawdziwą policje. Zamiast tego przyjechała karetka pogotowia a w środku poza ratownikami 2 policjantów trzymających w rękach ogromne blachy z jagodowym ciastem. Jedno było z kruszonką a drugie chyba jakieś jogurtowe. Wtedy zobaczyłam, że ciężarna koleżanka krwawi. Pielęgniarka spytała jej czy dostała okres i zaczęła sobie z niej żartować. Wytłumaczyłyśmy że jest w ciąży więc kobieta osłuchała ją i powiedziała, że ma się nie przejmować bo dziecko słodko śpi.

#mindfuck #dziwnysen #heheszki #niewiemjaktootagowac
  • 8
  • Odpowiedz