Wpis z mikrobloga

Mirki, chyba #afera a na 99% oszustwo.

Jako, że szukam pracy wysyłam wysyłam kilka CV dziennie w odpowiedzi do ofert na #olx.
Kilka dni temu pojawiła się dosyć ciekawa oferta pracy w jednej z firm farmaceutycznych. Wysłałem CV i dzisiaj napisał do mnie gościu powołujący sie na pracownika tej firmy. Poniżej mail jaki dostałem.
Znalazłem adres kontaktowy firmy na którą powołuje się ten gościu. Opisałem całą sytuację i spytałem czy wstawiali w ogóle ogłoszenie.

Spotkaliście się już z takim czymś?

Pobierz rectusowy181 - Mirki, chyba #afera a na 99% oszustwo.

Jako, że szukam pracy wysyła...
źródło: comment_VYBBxSSSzGz4dJseYTFXfRLca9dObSgx.jpg
  • 15
@rectusowy181: oczywisty bait.
po pierwsze na zaśwaidczenie z KRK trzeba czekać około tygodnia, więc delikwent chciał, nie chciał MUSI przesłać skan dowodu. Potem przelew autoryzacyjny i masz wziętą chwilówkę na swoje konto w jakimś guwnobanku XD
zgłaszaj oszustwo na policję, to chyba jest ścigane z urzędu przestępstwo.
@Nobody: ja wiem że tak się nie robi i w ogóle, ale jak to dokładnie działa, że jak zrobię komuś przelew, on dostanie moje dane to będzie mógł się nimi posługiwać w stopniu większym, niż z danymi z CV ?
@ladzik: @dawid121213: Działa to nielegalnie. Parabanki zawierają z "tobą" umowę bez osobistego stawiennictwa i bez jakiegokolwiek potwierdzenia że ty wyrażasz wolę zawarcia umowy. Możesz się oczywiście później z nimi sądzić ale zanim cokolwiek wygrasz (bo to nie ulega wątpliwości) komornik zdąży z ciebie wszystko ściągnąć. Potem taki parabank znika i ma skąd odzyskać pieniędzy.
@ladzik: Różnica jest taka, że wiele parabanków uznaje przelew na 0,01 zł jako wiarygodną weryfikację tych danych, bo niby tylko ty możesz dokonać tego przelewu i bank z którego wysyłasz przelew zweryfikował te dane za nich.