Aktywne Wpisy
Mirki, mamy mega spinę z sąsiadem. Otóż, mój somsiad ma 2 takie jak na zdjęciu "miejsca rodzinne", czyli dwa miejsca jedno po drugim, czyli łącznie ma 4 miejsca parkingowe (ciekawe skąd miał na to pięniążki xD). Od kiedy tu mieszkam nie widziałem jeszcze żeby tam parkował. Korzystając z okazji postanowiłem postawić na jednym z tych miejsc furkę i nic nie mówić. Mijały miesiące i nic się nie działo, nawet coś tam śmieszkowaliśmy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, męczy mnie jedna sprawa związana ze związkiem.
Dziś dowiedziałem się w rozmowie, że moje dziewczyna jak była jeszcze w gimnazjum jeździła do jakiegoś chłopaka pociągiem do innego miasta.
Niedobrze mi z tą informacją. Nawiasem powiem że zawsze bałem się zapytać otwarcie ile miała partnerów ale zakładałem że trzech.
Ja w gimnazjum byłem totalnym przegrzewaczem i szkolnym dziwakiem. Byłem całkowicie samotny, wydaje mi się, że dosłownie były długie tygodnie
Hej, męczy mnie jedna sprawa związana ze związkiem.
Dziś dowiedziałem się w rozmowie, że moje dziewczyna jak była jeszcze w gimnazjum jeździła do jakiegoś chłopaka pociągiem do innego miasta.
Niedobrze mi z tą informacją. Nawiasem powiem że zawsze bałem się zapytać otwarcie ile miała partnerów ale zakładałem że trzech.
Ja w gimnazjum byłem totalnym przegrzewaczem i szkolnym dziwakiem. Byłem całkowicie samotny, wydaje mi się, że dosłownie były długie tygodnie
Jest w mojej okolicy taka oto sytuacja.
Brat (samotny) mieszka z siostrą (siostra + dwoje dzieci + mąż). Dom pół na pół ale wszystkie opłaty są na brata i on płaci. Nie mogą się pogodzić co do płacenia (na ilość osób coś jak za śmieci). A założenie osobnych liczników nie wchodzi w grę w obecnej sytuacji - wiązałoby się to z demolką całego domu. Po śmierci rodziców płacili killa miesięcy bez problemu później podobno zalegali z opłatami a teraz już brat płaci wszystko za nich a nie mają ciężkiej sytuacji życiowej. Brat się wkurzył i idzie od poniedziałku wypowiedzieć umowę na wodę. Podobno bez wody da sobie radę. Będzie kupował w sklepie. Chce w ten oto sposób nie tylko zmusić ich do płacenia ale i też aby na siebie zarejestrowali licznik z wodą. Co pewnie szybko by nastąpiło bo posiadają dzieci a i wody nie szczędzą - kilka razy w tygodniu myją samochody (wiadomo woda za darmo). Moje pytanie jest takie czy prawnie coś takiego nie jest zakazane skoro mają dzieci i będą pozbawieni wody?