Wpis z mikrobloga

@slommy: Portugalia jest dobrym pomysłem. Bierzesz sojusz z Kastylią, wysyłasz co jakiś czas dyplomatę, żeby poprawiał z nimi stosunki i dopóki Cię nie oleją, masz spokój i robisz co chcesz. Możesz się zająć na przykład kolonizacją (masz dodatkowego kolonistę na start, co bardzo pomaga) albo wjeżdżasz w północne krańce Afryki. Z pomocą Kastylii i Aragonu nikt Ci w okolicy nie podskoczy. Poszukaj porad na oficjalnej wiki, spora ilość państw ma tam
@InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII: czy ja wiem? Sam zaczynałem Portugalią, skończyłem wraz z 1821 rokiem mając w koloniach Meksyk, Karaiby, Australię, Brazylię wyzwolilem czym zyskałem zajebistego sojusznika, posiadałem Afrykę ćwierć Afryki (od tego przejścia przez sachare w Libii po Atlantyk, od Maroka po wybrzeże kości słoniowej) sama gra momentami bywała nudna, ale kombinowania jak utrzymać kolonie było świetne no i oczywiście dzięki OP Kastyli a potem Hiszpanii byłem nietykalny.