Wpis z mikrobloga

Zainspirowana wpisem tubbsa i ja zrobię swoje małe podsumowanie.

Kolejny rok nadrabiania klasyki i nadążania z nowościami. Udało mi się wypracować nawyk oglądania codziennie po jednym filmie. Staram się stawiać też na jakość a średnia ocen w tym roku wynosi 6.22 (a dla porównania ogólna - 5.2).

1. Ilość obejrzanych filmów - 364 (220 w roku 2014).
2. Gatunek - jak zawsze królują u mnie dramaty, jednak w tym roku upodobałam sobie także dokumenty.
3. Polskie filmy - w tym roku "prawie" udało mi się osiągnąć cel, by obejrzeć tyle samo rodzimych produkcji co amerykańskich (107 a 164).
4. Największe zaskoczenie z 2015 roku? - turecki film Mucize (ocena 8/10). Idealny film dla poparcia tezy, że miarą dobrego filmu są emocje, które w nas pozostawia.

A teraz najlepsze pozycje - nie było żadnych dziesiątek, ale jest sporo dziewiątek (15 flmów):
- Ciemności skryją Ziemię (2014)
- Dureń (2014)
- Sól ziemi (2014)
- Tsunami: Caught on Camera (2009)
- Zniknięcie (2008)
- Powrót (2003)
- Palacz zwłok (1968)
- Żyć własnym życiem (1962)
- Jego wielka miłość (1936)
- Stalker (1979)
- Salto (1965)
- Pociąg (1959)
- Czas Apokalipsy (1979)
- Morderstwo pierwszego stopnia (1995)
- Gorączka (1995)

No i najgorsze:
(jedynki)
- Morderczy występ (2009)
- Słyszeliście o Morganach? (2009)
- Szefowie wrogowie (2011)
- Seksualni, niebezpieczni (2011)
- Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015)
- Romans na dwie noce (2014)
- Kwiaty na poddaszu (2014)
(dwójki)
- 50 pierwszych randek (2004)
- Pozew o miłość (2004)
- Wieczny Żyd (1940)
- Śluby panieńskie (2010)
- Rogi (2013)
- Ambassada (2013)
- Obietnica (2014)
- Czarna mama, biała mama (1973)



Szczęśliwego i filmowego Nowego Roku, Mirki!
zsklbnpsk - Zainspirowana wpisem tubbsa i ja zrobię swoje małe podsumowanie.

Kolej...

źródło: comment_nXx8w1riHdBfgdKed5qHQa908R2eDnwA.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@tubbs: Pierwsza część Ojca Chrzestnego i Życie jest piękne, obie 10 z wielkiego sentymentu. Od OCh właściwie zaczęłam swoją prawdziwą przygodę z kinem i jest to jeden z niewielu filmów, które mogę oglądać wielokrotnie i nie przewijać do ciekawszych momentów. Życie jest piękne to dla mnie piękna opowieść. Za każdym razem jak go oglądam doznaję istnego festiwalu uczuć, od śmiechu przez współczucie do przerażenia. Zresztą za pierwszym razem wystawiłam mu ocenę
  • Odpowiedz