Wpis z mikrobloga

@Asterling: Ale słyszałem też wystarczy obczaić streszczenie fabuły poprzednich części i zagrać w MGSVGZ i dało by rady zagrać bo słyszałem ze gra zajebista. Co wy na to?
@Marton: Tzn.? Powiem tak, podszedłem do Mad Maxa jak do wprawki przed Falloutem 4 a mniej mnie rozczarował niż ten drugi (w sumie to mnie nawet zdziwił, że był tak dobry). Klimat w Mad Maxie jest dosyć gęsty. MGS V też myślałem, że będzie dobrą grą a się przeliczyłem.
Ps. chociaż przyznać muszę, że w Fallout 4 spędziłem kilkadziesiąt godzin i jeszcze powrócę na kilka aby przejść misje bractwa :)
@Shin: No własnie to on wspominał ze w MGSV można grac bez grania w poprzednie części ale wypadało by znać ich fabułę bo uciekają smaczki. Zastanowię się jeszcze.
@Marton: osobiscie - nie warto - zupelnie nie moj klimat. Poczatek i swietnie przerywniki filmowe w szpitalu mnie nakrecily a potem przeskok do otwartego swiata i nuda + dziwaczne patenty (balon zabierajacy wrogow)