Wpis z mikrobloga

Już mam dość tego mirkowego narzekania.

Ja się cieszę, ze reskalowali rangi. To bylo bardzo dobre posunięcie. Poziom na LEM/Supreme byl żenująco słaby, a to przecież przedsionek najwyższej rangi. Zbyt wielu przychodzi na mirko tylko po to, żeby się wypłakać, bo stracili jakiś tam obrazek przy nicku zamiast pojąć, że nie są wystarczająco dobrzi w tę grę... Zawsze winni są teammaci i ruscy... No bo przecież w przeciwnej drużynie nigdy nie ma półgłówków, tylko sami oszuści i smerfy...

Mirki, ogarnijcie się!!!

#csgo chyba #niepopularnaopinia
  • 7
@Piaer: Co do rang nie ma problemu. Rozumiałbym, jeśli dotyczyłoby to każdego w tej samej skali i tak dalej. Mogę spaść o te dwie rangi. Ale valve tym samym (swoim zwyczajem zresztą) wprowadziło więcej chaosu niż to warte. No błagam, to lepiej od razu przenieść gościa do niższej rangi a nie po wygranym meczu. Druga sprawa to chaos na mm'ach- wyrównanie teamów to kpina. Kiedyś można było stwierdzić, że grało w
@Trustm3: faktycznie, zmiana rang mogła być zapowiedziana oficjalnie, a nawet poprzedzona updatem samej gry (żeby ludzie sprawdzili changelog).

Zgadzam się również, ze lepiej by było gdyby od razu ludziom dało ich nominalne rangi.

Co do dobierania to nie wiem, ale zakładam, że na goldach rangi w niedużym stopniu zależą od skilla a w wiekszym od przypadku. Stąd zakładam, że g1 może być lepszy od g4
@Piaer: Nawet sobie nie wyobrażasz, jak ciężko jest wbijać kolejne gwiazdki :)
Ale w sumie masz rację, to jest taki poziom, gdzie niektórym na przykład uda się czasem zagrać mecz życia, albo trafić na żyłę złota w postaci kolejnych po sobie trafionych matchmakingów i zostać sklasyfikowanym wyżej od kolegi, który miał nieco większego pecha, a nie do końca gra gorzej. Odsetek szczęścia i pecha, a co za tym idzie przypadku jest