Wpis z mikrobloga

Wczoraj pierwszy raz obejrzałem "Nocną zmianę" Kurskiego. Wcześniej tytuł nie raz mi się wcześniej przewijał tu i ówdzie. No i kurcze po obejrzeniu filmu mam parę obserwacji:
* Macierewicz, który obecnie uważany jest za wielkiego pieniacza i oszołoma na filmie robi wrażenie. A wrażenie wywiera swoją elokwencją, stanowczością (przy rozmowie z Wałęsą) i nabijaniem fajki ;)
* Pawlak wygląda trochę jak drętwa marionetka Wałęsy. Sprawia wrażenie jakby nie do końca wiedział na ile sobie może pozwolić. Cały ogarnięty stresem i bez emocji.
* Wałęsa strasznie nerwowo podchodzi do sprawy opublikowania list. Do tego stopnia, że jest w stanie wywrócić rząd. Teraz już chyba wiemy dlaczego.
* Rokita chyba jako jedyny użył przekonującego argumentu przeciw ujawnianiu list. On wspomniał o tym, że bez sądu ludzie zostaną naznaczeni piętnem SB. Zakładam, że to faktycznie mogłoby być krzywdą dla pewnego odsetka nazwisk z list.
* Janusz Korwin-Mikke - operacja nocna zmiana to majstersztyk ;) no i trafny komentarz po informacji o tym, że UD nie odbierze listy.
* Lis - widać chyba początki budowania kariery. Ciekawie kontrastuje się to z bieżącą działalnością tego Pana ;)
* Kuroń - nie wiele o nim wiedziałem. Jeżeli o nim czytałem gdzieś to był wspominany raczej w bohaterskim tonie. Na filmie mam zupełnie inny odbiór.
* Niesiołowski - nic się nie zmienił
* Tusk - już wtedy kombinował i kalkulował ;)

Teraz zastanawia mnie czy przykładowo Macierewicz słusznie uważany jest za takiego oszołoma czy tak kreują go media. Sam wspomina w końcówce filmu, że wie iż będzie narażony na ataki na jego osobę po tej publikacji. Ciekawie ogląda się ten film z perspektywy 20 lat. Można porównać sobie co robią i jakie poglądy reprezentują teraz Ci ludzie. Zwłaszcza, że większość z nich wciąż jest aktywnych w polityce/mediach.
Druga rzecz, że mijają dwie dekady a w sejmie te same twarze.

Oglądaliście? Jak odbieracie ten film po 20 lat? Po obejrzeniu zmieniła się Wasza opinia o niektórych politykach? Na mnie film zrobił wrażenie i chyba trochę wstyd, że nie widziałem wcześniej.

#film #polityka #nocnazmiana
  • 19
@wiesz_jak_jest: Zawsze szanowałem Macierewicza. On był kreowany na wariata mimo, że to inteligentny i rozgarnięty człowiek. Poza tym głosował przeciwko traktatowi lizbońskiemu.

Niestety, ale Macierewicz czy Korwin to osoby które próbowały dotknąć i ujawnić rzeczy które są kartami przetargowymi czy narzędziami do forsowania ustaw, wizerunków i tak dalej, a ich wartość jest bezcenna, pewni ludzie są gotowi zamordować byle tego nie odtajnić. Mam tu na myśli raport do WSI czy ujawnienie
@Radeg90: Zauważyłem jeszcze ciekawą retorykę ze strony Kuronia: To atak obcego państwa! Właśnie czytam książkę o Czarnobylu ale z perspektywy białoruskiej. I tam władza w identyczny sposób komentowała wszystkie nieudane akcje czy własną nieudolność. Ingerencja obcego państwa lub szpiedzy wrogich krajów.

Może to jakaś stara, radziecka szkoła propagandy? ;>

A Panowie Macierewicz i Korwin-Mikke faktycznie są bohaterami w kontekście tego filmu.
@wiesz_jak_jest: Władza czy jakieś grupy interesów zawsze próbują i będą próbować ubrać swoje działania w szlachetne szaty, przecież nie przyznają się co było prawdziwym powodem ich akcji czy jakie mają prawdziwe zamiary, przykładów daleko szukać nie trzeba, jest akcja KOD. Wielcy obrońcy demokracji, a tak naprawdę chodzi im o własne koryto i próbują krzykiem zabronić Macierewiczowi to o czym pisaliśmy powyżej, a przy okazji strajkując wysługują się Januszami i Grażynami którzy
@kwakwa: No ale obie obserwacje prowadzisz poprzez przekaz medialny. Więc zakłamanie może być również w opisie tego co robi. Tu jest chyba cały szkopuł, że możliwości weryfikacyjne tego co robią Ci ludzie i jakie mają intencje są bardzo niskie.
@kwakwa: Nikt tu się na TVN nie powoływał tylko na media. Ty mówiłeś o mediach a teraz sprowadzasz to do TVN-u. A rozum to przetwarza informacje ale najpierw musi je skądś pozyskać.
Nie myśl, że jesteś kimś oświeconym tylko dlatego, że czytasz Niezależną.
@wiesz_jak_jest: Nie zgadzam się z Tobą tylko w jednej kwestii - Niesiołowski wypadł tam naprawdę nieźle. Fakt, był on obecny na tym spotkaniu liderów zamierzających obalić Olszewskiego, jednakże zachowywał się wyjątkowo pasywnie i o ile pamięć mnie nie myli w ogóle się nie odzywał. Co więcej wyglądał wręcz jakby był zaszokowany planami "zamachowców". Ponadto jego wystąpienie sejmowe broniące rządu Olszewskiego było naprawdę dobre i emocjonalne. Od tego momentu ten Pan przebył