Wpis z mikrobloga

#oswiadczeniezdupy #feels
Dziewczyna nimfomanka - wydaje się fajne co nie? Mocne wspominki z zeszłego roku mam byłem wtedy nieźle zauroczony. Wszedłem w ten układ bo była ładna, była miła, była czuła - jak byłem chory przyjechała do mnie z sushi które zrobiła, kobietka do rany przyłóż. Miała zostać kosmetyczka, miła fajna - ale glupiutka. Oj bardzo głupiutka. Może i ja nie jestem wyedukowany ale potrafię dużo myśleć, czytam bardzo dużo ona... A tu jedzie mi czołg, co to znaczy wpisywała w Google. Zerwalismy bo podejrzewałem że ma bolca na boku ( do dziś nie wiem czy miała ale lubiła się dymac, mój przyjaciel ją wydymal i w ogóle różne rzeczy słyszałem) od tamtej pory minęło jakieś 10msc. Związek i tak był mega krótki bo aby pół roku, i fakt pociupciałem wyszedłem ze stulejii. Jest takie coś że gdy masz kogoś, uprawiasz seksy czujesz się, męski. Jest takie coś. Ostatnio gniecie mnie uczucie że przegrałem sporo w życiu. Czuję się mocno #przegryw bo musiałem rzucić szkołę - a długo w niej kislem ale choroba mnie się przyczepiła, tylko w tym roku 8 razy pobyty w szpitalu, ledwo przeżyłem niby zdrowieje ale... znajomi poszli na studia, inni do pracy a ja kurde nic, tkwie zawieszony pośrodku niczego. Jaki różowy pasek zechce renciste? Tyle że dorobie gdzieś czasem, ech z wieloma znajomymi wstydzę się spotykać bo nic nie osiągnąłem, przyjaciół paru mam to cud, ale ciągle ta pustka. Brak nadzieii. Jakoś tak musiałem wylać to z siebie. Kolejny anonimowy, pusty wpis niosący tylko żal.
  • 4
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
Zaburzenia osobowości plus nawracająca kliniczna lekooporna depresja. We wrześniu powiesiliem się w lesie - żyję bo mój przyrodni brat akurat tego dnia i dokładnie o tej samej porze poszedł na spacer, i trafił dokładnie tam gdzie ja sobie wisialem. Doskonała choroba nie ma co, bo nikt Ci nie wierzy że coś Ci dolega. Jak masz raka to chociaż ktoś współczuję. ZUS jakimś cudem uznał mnie na trzy lata całkowicie niezdolnym do pracy
  • Odpowiedz