Wpis z mikrobloga

Taka "napinka" zawsze gdzieś tam zostaje w głowie. Nie da się od tego zupełnie odciąć.

Różne są taktyki, najważniejszy jest rezultat końcowy.
Trzeba przyznać, że zrobił robotę - nie tylko gadką, ale też pięścią.

Poczekamy, z kim przyjdzie mu stoczyć kolejną walkę.