Wpis z mikrobloga

Jak dla mnie najlepsza scena Miodowych lat, do tej pory pamietam jak siedzialem przed TV widzac to pierwszy raz i plakalem ze smiechu. Wspaniala gra aktorska przy okazji, kto nie widzial niech patrzy :D. Chodzi ogolnie o to w tym odcinku ze Karol z Norkim mieli wymyslec nowy hymn polski.

#seriale #heheszki #miodowelata
PatrixOK - Jak dla mnie najlepsza scena Miodowych lat, do tej pory pamietam jak siedz...
  • 38
  • Odpowiedz
@Fagaldo_Antonio: Każdy odcinek grali dwa razy przed samą publicznością, a trzeci raz z publicznością i kamerami. Tą wersję nagraniową czasem przerywano i powtarzano niektóre sceny. Cezary Żak opowiadał kiedyś w wywiadzie o odcinku świątecznym, w którym śpiewali Pieśń Strudzonego Renifera. Podobno ludzie tak się śmiali, że aktorzy nie byli w stanie jej zaśpiewać i kręcili tę scenę 20 razy, aż w końcu musieli wyprosić publiczność :) W odcinku "Smak Wolności"
  • Odpowiedz
okraszone śmiechem z taśmy


@rzydoMasonerya: wybacz, ale to prawdziwy śmiech prawdziwych ludzi, ten serial był nagrywany w teatrze, w dwóch odcinkach masz kamerę skierowaną na widzów :) Konkretnie odcinki 40 i 67.
  • Odpowiedz