Wpis z mikrobloga

Teraz bez trollowania:

Ile miesięcznie wydajecie na jedzenie? Bo ja nie oszczędzając zbytnio i nie patrząc na ceny, i nie licząc gastrofaz miesięcznie wydaję maks 550 zł na jedzenie dla siebie tylko. Z tego wpisu wynika że 550 zł na jedzenie wydają tylko #!$%@? biedaki i zastanawiam się jak to jest możliwe. #!$%@?, nawet teorie słyszę że na obiady 900 zł niektórzy wydają. I nie wiem czy to trollowanie bez lenny'ego czy co. I czy tylko ja nie odczuwam potrzeby #!$%@? codziennie na mieście? 2 razy w tygodniu wyjdę do maca bo gastro a restauracje to zaliczałem głównie jak byłem w związku.

#!$%@? pozłacany ryż i pomarańczowy ser, nie patrzę na ceny i jeszcze ponad 600 zł nie wydałem na siebie. Jak jest u was?

#pytanie #ankieta #kiciochpyta
  • 10
  • Odpowiedz
@tajemniczygosc: mniej więcej trochę ponad 1000 pln miesięcznie ale to tylko dlatego że ostatnio mam fazę na steki (robię w domu) i na to idzie połowa budżetu, bez tego było podobnie jak u Ciebie. Nie jem często w lokalach dla samego jedzenia, jedynie przy okazji - jakieś spotkania, szukanie nowych smaków, ale to raczej sporadycznie, na pewno nie codziennie.
  • Odpowiedz
@tajemniczygosc: Ooo, dzięki za info, okazuje się że jestem podbiedakiem bo mi na szamkę wychodzi jakieś 450 zł. Tak, znam smak pizzy, wiem jak wygląda restauracja od środka, wiem jak smakuje inna "wędlina" niż kiełbasa Śląska.
  • Odpowiedz
@tajemniczygosc: staram się wydawać mało ale #!$%@? z tego wychodzi XD nie liczę ile ale w 400 się nie mieszcze za cholerę :<
wydać 30zl dziennie na jedzenie to nie problem.
Śniadanie z dobrym pieczywem, drugie śniadanie, jakiś dobry obiad, kolacja i jeden wyda na to dyche drugi 50zl
  • Odpowiedz