Wpis z mikrobloga

Podumowując co wiemy.
Prokuratura z pewnością ma więcej dowodów, aniżeli csiwykop, Rutkowski i inne mirki. Z pewnością zarzut zabójstwa nie wziął się znikąd, a na podstawie dowodów. Rutkowskiemu skończyły się pomysły - twierdzenie, że przeszli przez most, jakieś światełka na moście, czarne punkty, Adam Z. doszedł do kościola koło Polibudy - może i coś się działo na moście, ale nie ma to nic wspólnego ze sprawą. Do dziś Rutek nie wrzucił mapy drogi jaką przeszedł Adam Z i chyba wydaje się, że jego teoria, że coś się działo na moście pal licho weźmie. Most jakby nie było jest oświetlony i zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś coś zauważy. Z pewnością prokuratura ma dowody na to i tyle (monitoring z innych miejsc). Na ich podstawie sprawdzają Adama Z. czy mówi prawdę. Z tego co wiem Ewa została ot tak zaproszona na imprezę, więc wszelkie insynuacje, że było to planowane ileś tam czasu, na moje można wykluczyć. Z pewnością, nie weszli na most, ale udali się w stronę starej gazowni i tam "coś trwało dłuższy czas". Jak spojrzycie na monitonigi, Adam Z. cały czas ma nienagannie założoną torebkę, cały czas w tej samej pozycji, tak jakby w niczym w ogóle nie uczestniczył. Jednak #!$%@? ma coś na sumieniu i nie chce o tym powiedzieć (telefony po nocy, ustawianie się w kamerach). Kolejna niewiadoma to dowód osobisty Ewy. Skąd się wziął na przystanku? (Może jakaś osoba bezdomna, szukając butelek, puszek po imprezach znalazła go wraz z torebką Ewy podczas obchodu i tam go zostawiła? Niemniej na moje policja ma stamtąd monitoring a my możemy tylko domniemywać. Adam Z. musi kryć kogoś i musi to być ktoś na tyle ważny, że kara odsiadki (w tym momencie od 8 do 25 lat) staje się błaha
#ewatylman
#csiwykop
  • 16
chyba wydaje się, że jego teoria, że coś się działo na moście pal licho weźmie

@ghostbikers: a policja sprawdziła ten trop i ewentualne slady pozostawione po domniemanym katowaniu ET na moscie? Zabiezpieczali cos z tego miejsca?
"Na słynnym już monitoringu przechodzi na tę sama stronę i następnie idącą parę wyprzedza. Na kolejnym monitoringu z przystanku tramwajowego pozyskanego przez agentów Rutkowskiego widać, jak Adam i Ewa idą za Czarną Postacią. I tu do tej pory obraz się urywał. Ale jest jeszcze jeden monitoring, który jest w posiadaniu policji. Widać tam, że Adam z Ewą idą w stronę Gazowni, podążając za Czarną Postacią. Z tamtego właśnie kierunku po 10 minutach