Wpis z mikrobloga

@Jimp:

416 odcinku

Tyle tego już nasrali? I dlatego nie oglądam tasiemców.

W sumie teraz trochę się cieszę że nadgoniłem i zacząłem czytać mangę jakieś 6 lat temu ale tylko trochę bo ja i Naruto to był patologiczny związek, widziałem cotygodniowe gówniane chaptery, widziałem spadający poziom, czułem się jak napastowana przez lovelasa dziewczynka cierpiąca i kochająca jednocześnie, która ma nadzieję że kiedyś się poprawi (nie poprawiło się) po skończeniu tego gówna byłem na prawde zachwycony, czułem że mój dziecięcy obowiązek został spełniony, czułem że irytujący kamień wypadł mi z buta. I mogę oceniać całość z
Czerwonoswiatkowiec - @Jimp: 
416 odcinku
Tyle tego już nasrali? I dlatego nie ogląd...

źródło: comment_DFLZi8Qoe0obpJXQC5nj3n2BCGZ2Dzj9.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
@Czerwonoswiatkowiec: Ale nie obejrzałem ani jednego fillera. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mi tam Shippuuden się całkiem podobał. Dostrzegam głupawki ale mi nie przeszkadzają. Zacząłem z zerowymi a nawet ujemnymi oczekiwaniami i okazało się nie takie złe. Do tego mnie cały ten hype na Naruto totalnie ominął. Obejrzałem go bardzo niedawno i był ok. W tym Shippuuden całkiem bardzo ok. Inaczej się to pewnie ogląda za jednym
  • Odpowiedz
@Jimp: Samo Naruto ,w sensie pierwsza część nie jest taka najgorsza (dwa pierwsze arce są na prawdę dobe) taki spoko-loko shoenik, naiwny, głupi z irytującymi głównymi bohaterami, moralistycznymi rozkminami na poziomie przedszkola ale grupy docelowej czyli gimnazjalistów- nie skrzywdzi. Tylko problemy zaczynają się gdy zdajesz sobie sprawę że chciałeś oglądać/ czytać historię o nindźach (no z supermocami ale jednak nindźach) a to seria zatraca już po tych paru początkowych tomikach.
  • Odpowiedz
prawie każdy antagonista który nie jest randomem przyjmuje prędzej czy później 'jedyną właściwą', pacyfistyczną moralność głównego bohatera i jego wizję świata....


@Czerwonoswiatkowiec: Z tym się nie zgadzam. Anime świetnie pokazuje, że nie ma ludzi w 100% złych. Antagoniści nie są źli tylko dlatego, że są, ale zazwyczaj każdy z nich ma jakąś przeszłość, która wyjaśnia jego motywację. Może przesadne jest to, że potem nagle zmieniają stronę, ale to aspekt idealistyczny
  • Odpowiedz
@Jimp:

Antagoniści nie są źli tylko dlatego, że są, ale zazwyczaj każdy z nich ma jakąś przeszłość, która wyjaśnia jego motywację


Nie wiem na jakim etapie jest anime ale napiszę tyle- he he pewien czarny glut i jego matka raczej się z tobą nie zgodzą( ͡°
  • Odpowiedz
Nie wiem na jakim etapie jest anime ale napiszę tyle- he he pewien czarny glut i jego matka raczej się z tobą nie zgodzą( ͡° ͜ʖ ͡°).


@Czerwonoswiatkowiec: A nie wiem o co chodzi. Albo nie kojarzę, albo nie oglądałem. Możesz mi napisać. Raczej do Naruto już nie wrócę.

Wiesz, mi jezusowanie nie przeszkadza jesli jest zrobione sensownie, uwierzę w to że dzieciaki których światopoglądy dopiero
Jimp - > Nie wiem na jakim etapie jest anime ale napiszę tyle- he he pewien czarny gl...

źródło: comment_GhBuyHo33abdTnQcljfZO8CYP7noNdoF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Czerwonoswiatkowiec: O Boże, ale to głupie. xD Twist sensowny jak w niektórych powieściach detektywistycznych. "Pamiętacie tego kolesia, który pojawił się na sekundę i powiedział jedno zdanie? TO ON JEST MORDERCĄ". Tylko w tym przypadku nie ma to żadnego sensu, ponieważ tej mamy Zetsu nie pokazali ani razu. xD Nie doszedłem do tego i się cieszę. Chociaż nadal dobrze mi się to oglądało. Taka głupawka, jeżeli podejdzie się do tego na
  • Odpowiedz
@empty_silence:
Jeżu minęły od tego jakieś dwa lata ale z tego co pamiętam...

nawet Kaguya nie była zła od początku

Była pindą i miała wielki ból dupy o to że inni też mogą używać supermocy i może stracić władzę, i tyle, straciła władzę a potem po jakiś pińciuset latach miała odzyskać władzę a zamiast tego dostała szybki wpierdziel, nie wiem czy jest sens rozpisywać się na tak nijakim
Czerwonoswiatkowiec - @empty_silence: 
Jeżu minęły od tego jakieś dwa lata ale z teg...

źródło: comment_HDL4u5mRPzImFTxQhTDBKNzKtlZ8ZMAp.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Czerwonoswiatkowiec:

Była pindą i miała wielki ból dupy o to że inni też mogą używać supermocy i może stracić władzę, i tyle, straciła władzę a potem po jakiś pińciuset latach miała odzyskać władzę a zamiast tego dostała szybki wpierdziel, nie wiem czy jest sens rozpisywać się na tak nijakim przeciwnikiem.

Zapomniałeś sobie sporo. Kaguya spróbowała owocu czakry po to by mieć moc by zakończyć wojny. Wg podań w pojedynkę zakończyła wojny swoich własnych czasów, za co była uznana jako dobra bogini. Niestety ta moc ją skorumpowała i w końcu wpędziła w szaleństwo. Także jej formą był dziesięcioogoniasty - gdy przemieniła się za pierwszym razem w dziesięcioogonową bestię, musieli ją pokonać jej synowie. Czarny Zetsu nie był do końca niepodległy, jak sugeruje to obrazek z łańcuchem marionetkowym - on był ucieleśnieniem woli Kaguyi, jej częścią. Jest częścią bogini. (zajrzyj na wiki, jak nie wierzysz) I nie chodziło jej o stratę władzy, ale o idealny pokój - kosztem życia w iluzji. Doprowadziła do tego, że uwierzyło w tę ideę dwóch ludzi: Madara i Obito. Zetsu manipulował klanem Senju i Uchiha tak, by doprowadzić do przebudzenia Rinnegana, bo ten mógł doprowadzić do zmartwychwstania Kaguyi.
Ergo: był to najcięższy i najgroźniejszy przeciwnik, przyczyna nieszczęść od pokoleń. I nie dziwi mnie to, że wykrzywiona i zła wola bogini w formie Zetsu stoi za wieloma nieszczęściami świata
  • Odpowiedz
@empty_silence:

Kaguya spróbowała owocu czakry po to by mieć moc by zakończyć wojny. Wg podań w pojedynkę zakończyła wojny swoich własnych czasów, za co była uznana jako dobra bogini. Niestety ta moc ją skorumpowała i w końcu wpędziła w szaleństwo. Także jej formą był dziesięcioogoniasty - gdy przemieniła się za pierwszym razem w dziesięcioogonową bestię, musieli ją pokonać jej synowie


To akurat pamiętałem ale nie chciałem się rozpisywać, wracając, nie miała takiego samego celu jak dziadzio Madzia który chciał uśpić wszystkich i stworzyć świat marzeń, ona chciała władzy przecież dlatego Glut zrobił co zrobił i wbił staremu rękę w
  • Odpowiedz