Wpis z mikrobloga

@niemieczargentyny: Mama zabiera mnie na tutki.

jestem bardzo grzecznym chłopcem
sprawdzam kalendarzyk
Piątek
"chce moje tutki!!!!!" krzycze
zbiegam szybko po schodach i łapię sukienkę mamy
"maaaaaamo, jest piątek"
ona już o tym wie
pije ten swój specjalny drink Waza
wzdycha i bierze klucze od auta
"TUTKI!!!!" - krzycze
jedziemy do sklepu z tutkami
to taki dom, w którym mieszka Iza
"Nie kochanie, dzisiaj możesz się pobawić z Izunią tylko 15 minut"