Wpis z mikrobloga

Układ, którego nie ma.

Teza, że za produkcją filmu „Układ zamknięty” stoi zorganizowana grupa osób, uwikłanych w słynną aferę Stella Maris, jest fałszywa


Oczywiście jest całe mnóstwo osób wątpliwej proweniencji, które dzisiaj podpinają się pod "Układ zamknięty" i zgrywają ofiary systemu. To normalne, że należy takich ludzi potępiać i pokazywać palcami. O tym chyba miał być ten artykuł w „Newsweeku” ale nie jest. Jest za to o układzie, którego nigdy nie było... O wydumanym związku naiwnego producenta filmowego z dwoma sponsorami, którzy wyłożyli po 20 tys. na film o budżecie 5,6 mln zł.

#polityka
  • Odpowiedz