Dobra, dziś nie będzie o żyletce a o pędzlu który wczoraj do mnie przyszedł i już go przetestowałem.
Pędzel rozleciał mi się tydzień temu, niedługo po wpisie dotyczącym żyletek. Używałem wtedy taniego pędzla z Rossmannu, ale skoro idą święta to sprawiłem sobie Edwina Jaggera - włosie z borsuka. ( ͡°͜ʖ͡°) Rozmiar M.
Włosie przyjemne dla skóry, po zwilżeniu i upapraniu kremem trzyma się razem, nic nie kapie - przez co zużyłem nawet nieco mniej kremu. Całość kosztowała około 160 złotych, polecam.
@William_Lawson: Ja też nie ( ͡°ʖ̯͡°) Można oczywiście kupić coś tańszego, jeśli jednak chcemy pędzel z włosia pochodzenia zwierzęcego to cena idzie w górę.
@Pertaseth: tak czy inaczej, nie używam i raczej nie będę w najbliższym czasie, bo #brodaboners motzno ( ͡°͜ʖ͡°) @albramis: maszynki mi wystarczą jednorazowe do wyrównania, więc też mnie nie interesuje zbytnio :)
@Pertaseth: A ja mam taki średnio-budżetowy pędzel i już od 3 lat dobrze się sprawuje. Dobrze pieni, również nie kapie i nie drapie. Cerrus - ten po lewej
@Tymian: Pewnie kosztował więcej niż mój stary pędzel za 10 złotych. Włosie z niego wychodziło, w końcu całkiem wypadło. Zawsze chciałem z borsuka, zachęcony recenzjami (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Pertaseth: Nie jestem pewien z czego to włosie jest, piszą że "boar". Biedny Pumba. A kosztował coś około 30-40zł Zadowolonym :D
Acha, za 15zł w tesco całkiem zdatny pędzel kupiłem do domu, bo czasem też się trzeba ogolić :D Co jakiś czas włosek wypadnie, ale mało eksploatowany a trzyma już drugi rok :)
pędzel+krem >>>>>> żel. Tylko nie jadę jeszcze żyletkami, ale mocno się zastanawiam. Jak myślisz, przy zaroście rosnącym na
@Pertaseth: od 3 lat używam jakiegoś pędzla z isany za bodajże 5zł i do tej pory nic sie z nim nie dzieje, ani nie stracił kształtu, ani nie wyłysiał, a mydło ubija elegancko ( ͡°͜ʖ͡°)
@jokefake: Też go używałem ( ͡°͜ʖ͡°) Włosie wypadało systematycznie, w końcu cały ten pęk włosia wyleciał z podstawki i poszedł do kosza. Może lepsza partia?
@Tymian: To czego używasz, jeśli nie żyletek? Mi też nie jest łatwo ogolić się pod brodą, ale radzę sobie. Z włosem, pod włos, z boku...i jest gładko!
@Pertaseth: dunno ale sam byłem w szoku jeśli chodzi o jego wytrzymałość i w sumie jakość und komfort użycia. dla jasności- to ten ze srebrną/grafitową rączką z plastiku?
@Tymian: naucz się kierunków w których rośnie twój zarost i leć rotacją z włosem >pod włos sam mam na szyi tak, że do pewnego momentu rosną w 'górę' a od pewnego w 'dół'
@Pertaseth: golarek bic z 3 ostrzami chyba jedyni z nielicznych co się nie zapychają. Żyletki to dla mnie golarki z wymienną prawdziwą żyleyką Polsilver :p
@jokefake: No nie ślizgał się, to fakt, ale po jakimś czasie włosie wyglądało jak miotła, i kapało z niego ( ͡°͜ʖ͡°) @Tymian: Spróbuj, to niewiele kosztuje, żyletki i maszynka nie kosztują wiele.
@jokefake: jakąś technikę ogarnąłem, bo lecę z włosiem, lekko z boku, potem pod włos, tylko strasznie się muszę namachać w tej części twarzy. No i golarki relatywnie często wymieniać bo w tym miejscu haczą dosyć mocno z racji grubszego włosa. A zapuścić nie mogę bo wyglądam jak zafetowany menel :p
Pędzel rozleciał mi się tydzień temu, niedługo po wpisie dotyczącym żyletek. Używałem wtedy taniego pędzla z Rossmannu, ale skoro idą święta to sprawiłem sobie Edwina Jaggera - włosie z borsuka. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rozmiar M.
Włosie przyjemne dla skóry, po zwilżeniu i upapraniu kremem trzyma się razem, nic nie kapie - przez co zużyłem nawet nieco mniej kremu.
Całość kosztowała około 160 złotych, polecam.
#pertazyletki
@albramis: maszynki mi wystarczą jednorazowe do wyrównania, więc też mnie nie interesuje zbytnio :)
A tak poza tym to biedny borsuk( ͡° ͜ʖ ͡°)
http://i.imgur.com/MHuW96t.gifv
A kosztował coś około 30-40zł Zadowolonym :D
Acha, za 15zł w tesco całkiem zdatny pędzel kupiłem do domu, bo czasem też się trzeba ogolić :D
Co jakiś czas włosek wypadnie, ale mało eksploatowany a trzyma już drugi rok :)
pędzel+krem >>>>>> żel. Tylko nie jadę jeszcze żyletkami, ale mocno się zastanawiam.
Jak myślisz, przy zaroście rosnącym na
@Pertaseth: od 3 lat używam jakiegoś pędzla z isany za bodajże 5zł i do tej pory nic sie z nim nie dzieje, ani nie stracił kształtu, ani nie wyłysiał, a mydło ubija elegancko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tymian: To czego używasz, jeśli nie żyletek? Mi też nie jest łatwo ogolić się pod brodą, ale radzę sobie. Z włosem, pod włos, z boku...i jest gładko!
dla jasności- to ten ze srebrną/grafitową rączką z plastiku?
@Tymian: naucz się kierunków w których rośnie twój zarost i leć rotacją z włosem >pod włos
sam mam na szyi tak, że do pewnego momentu rosną w 'górę' a od pewnego w 'dół'
@Pertaseth: dlaczego? dobrze leży, dobrze pieni, nie cieknie, nie ślizga się
@Tymian: Spróbuj, to niewiele kosztuje, żyletki i maszynka nie kosztują wiele.