Wpis z mikrobloga

Niedawno wspominałem, że znalazłem bezdomnego kociaka i przygarnąłem go. Narzekałem, że średnio dogaduje się z moim dotychczasowym kotem. Ten problem zdaje się już być przeszłością. :)

Ale najpierw: 6 miesięcy temu wrzuciłem zdjęcia mojego kota śpiącego na styropianie po robocie kuchennym. Ten styropian wciąż jest w domu i wciąż przez Fenka (starszy kot) jest intensywnie wykorzystywany. :) I to było kluczem, żeby koty się polubiły. Ponieważ jest już zimno, to styropian przesunąłem pod kominek. Wikiemu (młody kot) styropian też się spodobał, a Fenek stwierdził, że nie będzie odpuszczał strategicznej pozycji przy ciepłym kominku. I w ten sposób koty nauczyły się ze sobą spać. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zdjęcie.

A potem poszły już jak lawina: na mnie, na fotelu i wreszcie na nowym styropianie. Stwierdziłem, że przez różne wypustki stary nie nadaje się do kocich przytulanek i kupiłem im nowy, prosty. :)

#pokazkota #koty
źródło: comment_vYB3WCf0lzQLXOBJzgGoODG6Gs6QoObT.jpg
  • 5