Wpis z mikrobloga

Też znacie to uczucie, kiedy spoglądacie na godzinę zegar pokazuję północ i uświadamiacie sobie że za 5 godzin musicie wstać do pracy, a sen nie chce przyjść patrzycie przez okno na księżyc, leniwie przesuwający się po niebie, w dali widzicie światła gasnące w oknach, oświetlenie uliczne leniwie gaśnie, cisza zapada na twoje najbliższe otoczenie, słychać tylko cichy szum wiatru.

Podczas słuchania tego wiatru człowiek uświadamia sobie jaki ten świat jest piękny, jak nie wiele potrzeba do szczęścia, a jak bardzo my ludzie musimy chować się przed tym szczęściem obawiając się własnego siebie, ubierając maskę zobojętnienia na co dzień, ukrywając swoją prawdziwą twarz przed każdym, nawet przed samym sobą zapominając już jak się wyglądało, kim się było, Teraz tylko odgrywasz rolę jaką ci świat przypisał powoli tracąc swoje ideały i wspomnienia zamieniając na takie które ci bardziej odpowiadają.

Bracie, Siostro, Mirku i ty stojąca cicho w kącie Mirabelko, zatrzymajcie się na chwile i przypomnijcie sobie moment szczęścia tego prawdziwego wywołanego przez naturę albo przez coś co sam zrobiłeś dla swojego najbliższego otoczenia, możesz się nimi tu podzielić, przeczytają to tylko ci którzy zostaną do końca, a takich już nie wielu.

  • 2
  • Odpowiedz