Wpis z mikrobloga

Jaki film według was to MAX/MAX, czysta dycha, lepiej być nie mogło?. Film który wgniata w fotel i siedzisz jak wryty gdy film się kończy i wiesz, że obejrzałeś #!$%@? majstersztyk gdy przeglądasz wzrokiem napisy końcowe. #film

Dajcie jakieś dobre tytuły, bo coś takiego bym właśnie obejrzał.

  • 24
  • Odpowiedz
Amadeusz - Widziałem raz, bardzo dawno temu, pamiętam cały. To dobrze o nim świadczy.

Autostopowicz - Stylówa nie do podrobienia.

Hanna - raczej zawód.

Lew
  • Odpowiedz
@WezelGordyjski:
Dead Snow 2 to jest największy komediowy #!$%@? jeśli nie w historii kina, to przynajmniej w tym tysiącleciu. A jak usłyszysz "total eclipse of the heart" to odpłyniesz. Gwarantowane XD

Pogrzeb to jest na razie najlepszy film Ferrary jaki widziałem, po prostu wgniata w fotel. Uwielbiam też Króla Nowego Jorku i daję mu dychę, mimo tych wszystkich wad jakie ma. Walken tylko tą rolą ma u mnie szacunek na wieki. No i Fishburne, wobec takiego psychola nie można przejść obojętnie. I ta strzelanina w deszczu. I ten monolog Walkena na końcu... po prostu moc.

Jadesoturi - to jest bardzo specyficzny film. Fińsko-chińska baśń o miłości na podstawie legend. Żadne karate jak niektórzy piszą. Dla mnie absolutnie
  • Odpowiedz