Wpis z mikrobloga

@Wojt_ASR:
Uważasz, że Neville nie ma szans na wybicie się? Śledziłeś go w NXRT? Kojarzę, że mówiłeś, że nie oglądasz tego. Tam Neville przez jakiś czas był niekwestionowanym numerem jeden. Miał świetne walki m.in. z Sammym Zaynem i widzowie go kochali. To high-flyer i ludzie tak naprawdę lubią oglądać występy takich zawodników, bo naprawdę potrafią być popisowe, a wwe póki co nie ma żadnych wysoko wypromowanch "skoczków." No bo kto? Najwyżej
@Wojt_ASR:

Po prostu WWE od pewnego czasu nie stawia na high-flyerów

Masz koncepcję dlaczego? Patrząc po reakcjach fanów, flyerzy mają mocnych kibiców, a ich walki zawsze skupiają uwagę ludzi na arenie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz ktoś z nich miał walkę żeby ludzie chantowali "this is boring" "JBL" czy inne "What?!" :)
Ciekawe czy Vince jest o tyle ode mnie mądrzejszy i dobrze wie, że oni by sie jednak nie sprawdzili,
@lowca_chomikow: chyba chodzi o to, ze w jego oczach wrestling jest na drugim miejscu, liczy sie to

entertainment


czyli to co robia przy micu. no ale jak pomyslimy kogo teraz promuja


no to chyba jednak wolalbym tych haj flajerow xd po prostu przydalby sie jakis hajflajer z charyzma
@lowca_chomikow: Reakcja fanów na zawodnika to nie wszystko, patrz na historie DDP, Cesaro. Owens jest aktualnie heelem nr 2 w federacji, przy czym przez debilizm kreatywnych(chociaż na 99% przez Vincenta) przeradza sie w 1 po tym co robią z Wayatem. Po kontuzji Rollinsa WWE potrzebuje mocno wypromowanego złego. Neville prócz skakania i spotów nie prezentuje nic więcej. Przejął teraz rolę Morissona, Koffiego etc.
@Wojt_ASR nie jestem fanem Romana i WWE strzeliło