Wpis z mikrobloga

Ah...niepotrzebny cudzysłów! Mój błąd! Łatwiej, bo nie trzeba tak jak w przypadku wyborów do Sejmu segregować kart z głosami i liczyć: głosy na partię, a potem głosy na nazwisko z danej listy itd.

No i też te karty w wyborach do Senatu nie mają formatu książeczki ;-)