Wpis z mikrobloga

Raz na jakiś czas pojawia się pytanie, gdzie można pójść, żeby coś dobrze zjeść, napić się kawy, piwa itp.
To moja prywatna lista, gdzie IMHO nie ma lipy, ale wiadomo każdy kucharz może mieć gorszy dzień ;)
Nie ma na niej klubów, pubów (za wyjątkiem Z innej beczki i Piwoteki).
Są restauracje i kawiarnie, gdzie w sumie też można się napić piwa. :)

Korzystałem z nich wszystkich, oprócz Mitmi, ale w związku z tym, że słyszałem same pozytywne opinie
o tym miejscu, to też je zamieściłem.

1. Revelo *
2. Varoska *
3. Anatewka *
4. Ato sushi *
5. House of sushi *
6. Ganesh *
7. Bavaria czy Tyrol
8. Cesky film *
9. Gronowalski *
10. Tubajka *
11. Mare e Monti *
12. Jerry's burger
13. Gastromachina stacjonarna *
14. Mitmi
15. Kamari *
16. Dekadencja *
17. Niebieskie migdały *
18. Motywy *
19. Peperoncini *
20. Chatka ech
21. Thai spoon *
22. Meimei *
23. Tango Argentino *
24. Senioritas *
25. Restauracja Polska *
26. Tokyo sushi *
27. Papa verde
28. Nienażarty
29. La vende - ta na Piotrkowskiej nie przypadła mi do gustu
30. Manekin
31. Drukarnia
32. Green Way - wiem, wiem wegetariańskie, ale lubię tam czasem zjeść
33. Lavash *
34. Z innej beczki *
35. Piwoteka *
36. Istambul Tajmahal - tu lubię indyjskie
37. Złoty imbir

Z * to te miejsca, które szczególnie polecam.

#lodz #gastrolodz
  • 20
@mirkobiniu: W orientalnych restauracjach, które są w Polsce, często doprawia się dania pod nasz gust, a nie chiński czy indyjski. Więc hindusowi może nie smakować.
Nawet włoska kuchnia smakuje inaczej w Anglii i w Polsce. W Anglii jest mdła jak dla mnie.
Londyński Włoch tłumaczył mi właśnie, że doprawiają makarony pod brytyjski bezsmakowy gust.
@SurowyOjciec: Ale w hinduskich daniach nie da sie doprawiac pod nasz gust. Poza tym oto chodzi Zeby próbować inne kuchnie a nie robic pod naszą modłę. A w ganeshu rozumiem pracują jacyś hindusi? Więc powinni robić po swojemu.
@mirkobiniu:

Ale w hinduskich daniach nie da sie doprawiac pod nasz gust


( ͡º ͜ʖ͡º)

Pewnie, że się da.
Starczy pomieszać w proporcjach samych przypraw i już masz inny smak.

Więc powinni robić po swojemu


Jeden robi, drugi nie robi. Życie.

Żeby była jasność. Nie byłem w Indiach i nie wiem, jak smakuje "prawdziwe" indyjskie żarcie.
Byłem w Chinach i smak polskich chińczyków jest inny.