Wpis z mikrobloga

Wróciłem kilka minut temu do domu w #poznan moi wspolokatorzy ( z ktorymi znam sie juz mega dlugo ) stwierdzili, ze bedziemy zamykac drzwi na noc. Wjezdzam windą na górę i z przyzwyczajenia hehe ciągnę za klamkę, bo u mnie zawsze w domu drzwi były otwarte, a tu nagle nie! zamknięte, mysle sobię mam kluczę SPOKO otworzę sobię, hehe wkładam klucz i niestety... ktoś włożył kluczę w drzwi XD ( wiedzieli, ze mnie nie ma ) no to dzwonie do nich - to zdziwienie na twarzy i #!$%@? wspolokatorki, że ją raczyłem obudzić XD


Zastanawiam się PO CO w ogóle zamykać drzwi na noc..
- mieszkamy na 9tym piętrze
- w normalnej prawilnej dzielnicy #poznan
- jest #!$%@? 21 wiek

Co taki ktoś przechodząc obok stwierdzi sobię '' aa sprawdzę co tam na 9tym piętrze w bloku gdzie jest z 200 mieszkań, może mają otwartę na noc to ich okradnę '

I co, nawet jakims dziwnym zrządzeniem losu ktoś się włamie do nas w nocy i co?!
wejdzie i nas #!$%@? zabije ?!


#pytanie #truestory #niepopularnaopinia #popularnaopinia
  • 40
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: hehe mój kumpel w akademiku też miał takie podejście do momentu aż jakiś ziomek z ulicy się #!$%@?ł na chama do środka i idąc korytarzem o 4 w nocy sprawdzał które drzwi otwarte, pech chciał, że jego były to mu #!$%@?ł laptopa, portfel i telefon xD ale przecież ty mieszkasz w hehe prawilnej dzielnicy w hehe prawilnej Polsce xDD mi też #!$%@? kiedyś rower, który stał pod drzwiami, mieszkałem wtedy
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Złodziej wpadnie do mieszkania, weźmie co jest pod ręką, a całość nie potrwa nawet 4 sekund. U mnie w domu tak ktoś próbował... niestety nie zdążył bo akurat przechodziłem obok drzwi. :D Dodam, że był prawie środek dnia.
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Zawsze przed pójściem spać sprawdzam czy drzwi od mieszkania/domu są zamknięte. Nie jest to wymagające, a zmniejsza zdecydowanie szanse na to, że ktoś Ci coś ukradnie. Ktoś ze znajomych mi opowiadał jak to w dzień usłyszał jak ktoś mu wchodzi do domu, bo miał otwarte drzwi, więc jednak złodzieje chodzą i sprawdzają czy przypadkiem nie trafią na okazje. Pewnie rzadko, ale zawsze.
  • Odpowiedz
@master6: ' w akademiku '... jaka jest szansa, ze ktos wejdzie AKURAT do mojej klatki gdzie jest chyba z 15 wjedzie na 9te piętro i wejdzie do nas do domu, a nawet jak to co, wbije mi się do pokoju i się nie obudzę? ZABIJE MNIE? jak ktoś jest tak #!$%@? to rownie dobrze moze mnie zabić na mieście dla telefonu. A tak serio, to duzo jest takich przypadków? To sie
  • Odpowiedz
jaka jest szansa, ze ktos wejdzie AKURAT do mojej klatki gdzie jest chyba z 15 wjedzie na 9te piętro i wejdzie do nas do domu,


@naganiaczherculesa: Może chodzić po całym piętrze i sprawdzać sobie, czy drzwi są zamknięte. Co w tym trudnego do zrozumienia?
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Dla mnie praktyka zamykania drzwi jest normalna. Głupotą było zostawienie kluczy w zamku. Nigdy nie wiesz czy ktoś w hehe prawionej dzielnicy nie stwierdzi że fajnie by było wpaść i obczaić czy ktoś nie myśli jak Ty. Ja mieszkam w małej miejscowości, na osiedlu gdzie mieszkają sami dorośli ludzie bez blokopatusow, sebów i karyn, dom w dom dzieli wąska uliczka i z tej uliczki już nie raz auta znikały, nawet
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: blokowisko jak blokowisko - ot wielka płyta. Ani to patola ani nowoczesne budynki. Przypadek: wszyscy oglądali film w jednym pokoju, drzwi otwarte. Straty? Wyniesione co się dało z przedpokoju - buty, płaszcze, i wszystko inne co ruchome... I są przypadki, że ludzie serio słyszą w blokach, że ktoś chodzi i tylko naciska klamkę delikatnie.

No ale to Twój wybór - możesz żyć z wizją nowoczesnego i bezpiecznego społeczeństwa XXI wieku
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: mojemu znajomemu na #!$%@? kiedys autopilot sie popsul i poszedl do domu, tylko wszedl do zlej klatki, na pamiec otworzyl drzwi, poszedl do pokoju i zasnal na lozku. Potem sie okazalo, ze nie w swoim mieszkaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Typ co tam mieszkal sie obudzil i na szczescie znal go z widzenia, wiec go zaprowadzil na chate
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: czemu ciągle piszesz, że ktoś Cie zabije? Nikt tu nic o zabiciu Cie nie napisał, najwyżej o tym, źe Cię okradną. Prestiżowa dzielnica? Super, przecież cyganie nie chodzą po biednych blokach komunalnych, bo po co. 9 piętro? Cudownie! Na pewno większe prawdopodobieństwo, że ktoś zapomniał bądź celowo nie zamknął drzwi, bo w końcu to aż 9 piętro.
Pomyśl trochę.
  • Odpowiedz
@naganiaczherculesa: Moją klamkę często ktoś cicho naciska (mieszkam w wielkim bloku na 6 piętrze), ale ja zawsze po wejściu do domu zamykam drzwi. A jeden policjant opowiadał jak mieszkał ze znajomymi i wychodził pół godziny przed tym jak jego znajomi się budzili, nigdy nie zamykał wtedy drzwi. Do czasu, aż ktoś w to pół godziny okradł im mieszkanie.
  • Odpowiedz