Wpis z mikrobloga

@theone1980: P. gen. Kiszczaka należy podziwiać. Oskarżanie p. gen. Kiszczaka o spowodowanie ofiar w ludziach to jakiś absurd.
Nie inaczej z Jaruzelskim. To zacny człowiek, dobry żołnierz i chcący jak najlepiej patriota.
Młodzież demonizuje dziś PRL. Prawda jest taka, że Polska od 1956 roku szła coraz bardziej w prawo - w 1988 osiągnęliśmy szczyt liberalizmu - a od 1989 skręciła ostro w lewo.
@theone1980: Kim jest morderca Polaków? O generale Czesławie Kiszczaku opowiada jego biograf Lech Kowalski. Obraz komunistycznego kata, który udając chorego unika odpowiedzialności za swoje zbrodnie, jest nader ponury. „Gdyby na bezludnej wyspie znaleźli się Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, i gdyby to zależało tylko i wyłącznie od praw natury, a nie od Kremla, to niewątpliwie Robinsonem Crusoe zostałby generał Kiszczak” – mówi rozmówca Piotra Szlachtowicza. Bezwzględny oportunista, zimny morderca i prymityw.