Wpis z mikrobloga

Oceniając galę. Najlepsza walka - znowu z undercardu - Andre Winner - Leszek Krakowski. Coś się przynajmniej działo, pełen przekrój mma.

Ogółem - na prawdę, na papierze gala zapowiadała się super - Moks, Mańkowski, Różal, Pudzian, dobrze prosperujący Włodarek - a wyszła mega padaka. Zaczynając od chyba z nagłośnieniem oraz z widza i Popka, który niewiadomo co mówił, skończywszy na braku jakichś analiz pomiędzy walkami - strasznie szybka gala(pomijając kwestie, że szybkie poddania).

Co do zawodników:

Włodarek - sam sobie winien, może pierwsze kolano jeszcze przeszłoby z odjęciem punktu, to drugie bezsensowne - a wygrywał tę walkę, kontrolował.

Moks - jak dobrze bodajże Janisz zauważył - jest za niski i drobny do tej kategorii wagowej, poza parterem w którym jest fenomenalny - w stójce niewiele może pokazać przez swoje "wielkości". W niższej wadze pozamiatałby.

Gamrot - jak zawsze klasa, widać zapasy Ankosu, szkołę Kościelskiego. Będą z Niego ludzie.

Narkun - Bardzo dobra walka, Żyrafa powinien stoczyć jeszcze ze 2-3 walki w KSW i uciekać do UFC. Wielki talent.

Różalski - Jak dla mnie smutek, bardzo Go lubię i cenię za to jaki jest, jednak kolejny raz pokazuje to, że parter kompletnie mu nie leży i obawiam się, że gdyby miał dalej walczyć, to powinien ktoś Mu pomóc ogarnąć chociaż bronienie się w parterze i przejścia z pleców. Szybkie klepnięcie nie dziwi - nie mógł nic już zrobić w tej pozycji. Ale i tak jest wielki.

Mańkowski - niesmak po kolanie, szybka gilotyna na zawodniku, który dostał nieregulaminowe kolano. Jak dla mnie powinna być 3-5minutowa przerwa dla Taylora i gdy w 100% będzie ok - walczymy dalej. A tak podbiegł, zapiął, ululał.

Pudzian - pierwsza runda dla niego. Nie wiem co odwalił z położeniem się na plecach, bomba na twarz już w sumie zakończyła ten pojedynek w pierwszej rundzie. Nie wiem czy nosek nie złamany, może i to przesądziło, aczkolwiek bardzo nie podobało się mi jego bardzo chamskie wypowiadanie się po walce o Grahamie, że jego ciosy nie mają siły i "że coś nie wyszło" - kondycyjnie padł, morda jak pole minowe.

A i komentarze Jurasa, że np. Graham niewiele zdziała w parterze - no, widać jak niewiele zdziałał.

Gala na papierze - 7/10. Wizualnie - 3/10, bardzo przeciętna. A mogło być dobrze.
#ksw #mma #mowiejakjest #sautepoleca
  • 8
@marian9131: Powolne, nie powolne - mają wielką siłę. Za bardzo skakać nie może, bo ma mocno uszkodzone stawy po walkach oraz problemy z kręgosłupem po wypadku, który podobno przeszedł i temu w większości stoi w miejcu - dzięki temu łatwo go trafić ale i on wtedy ma szansę na trafienie kogoś.
Mańkowski - niesmak po kolanie, szybka gilotyna na zawodniku, który dostał nieregulaminowe kolano. Jak dla mnie powinna być 3-5minutowa przerwa dla Taylora i gdy w 100% będzie ok - walczymy dalej. A tak podbiegł, zapiął, ululał.


@Saute: bez przesady, bez podparcia takie kolana dostają i nie płaczą. Dopiero jak są nielegalne to wielki lament i ból.
@Saute: ale przecież napisałem wyraźnie, że te same kolana ale bez 3 punktów podparcia już jakoś zawodnika tak nie bolą, że trzeba przerywać walkę.
@TheDam: Ciężko gdybać - coś w tym jest jednak, że przez coś są zakazane, gdy jest podparcie. Pewnie temu, że zawodnik z podparciem ma dosyć stabilną pozycję i CZYSTE kolano będzie siać ogromne spustoszenie i trafienie gwarantuje w 99% ciężki nokaut. Widać było, że Taylor już w 60% odpłynął po trafieniu i do końca walki nie doszedł do siebie.

A i dzięki @riketsja za wiedzę odnośnie kawałka, do którego wchodził Różalski.
Ciężko gdybać - coś w tym jest jednak, że przez coś są zakazane, gdy jest podparcie. Pewnie temu, że zawodnik z podparciem ma dosyć stabilną pozycję i CZYSTE kolano będzie siać ogromne spustoszenie i trafienie gwarantuje w 99% ciężki nokaut. Widać było, że Taylor już w 60% odpłynął po trafieniu i do końca walki nie doszedł do siebie.


@Saute: jakoś to próbujesz wytłumaczyć, ale nie jest tak jak się domyślasz. Po
@Saute: Nie ma za co ;) Różalski zawsze czymś ciekawym zaskakuje. Mimo pewnych braków w samej gali, chociaż nowe kawałki wpadły. Jak dla mnie dobry jeszcze był kawałek przy którym wchodził Narkun.