Wpis z mikrobloga

Z tymi amerykańskimi filmami to coś jest nie tak.
Tam człowiek wstaje rano, idzie pobiegać, wraca do domu, bierze prysznic, goli się, przebiera się w garnitur, je pełne
śniadanie z rodziną i omawia plan dnia.

A ja wstaję rano, idę na dwójkę do kibla, myję twarz nad umywalką i okazuje się, że już w tym momencie jestem spóźniona.
( ͡° ʖ̯ ͡°)

#heheszki #ameryka #usa #filmy
  • 35
  • Odpowiedz
@JanApacz: z amerykańskimi filmami jest mocno nie tak w wielu kwestiach. Np. standardem jest nie ściąganie obuwia wchodząc do mieszkania, siadając na kanapie w salonie czy nawet kładąc nogi na stół - zawsze w butach.

a z tym porankiem to taka mentalność raczej (oprócz biegania, to dodają bo trendy).

W Polsce człowiek z rana myje twarz, dopija wczorajszą herbatę, idzie walnąć kloca itp. A jak ktoś ubiera krawat to po to,
  • Odpowiedz
Tak, też. Choć niekoniecznie tuż przed zaśnieciem, ale tak na kilka h przed snem.

Wody faktycznie traci się więcej, ale gdyby przeliczyć to na pieniądze, to gdyby się wyłączało lodówkę na noc to zaoszczędziłoby się znacznie więcej niż na nie myciu się wieczorem. W nocy człowiek poci się też. Z każdym wydechem wydycha też ciało.
  • Odpowiedz
Tam człowiek wstaje rano, idzie pobiegać, wraca do domu, bierze prysznic, goli się, przebiera się w garnitur, je pełne

śniadanie z rodziną i omawia plan dnia.


@JanApacz: bo porównujesz się z mężczyzną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz