Wpis z mikrobloga

@kwmaster: Szczerze ci powiem że mam oryginalne parę oryginalnych butików i parę #!$%@?. Ale gdy zapłaciłem trochę więcej za #!$%@?, niż nakazuje prawo cebuli. To powiem Ci, że jakość jest bdb. I chyba nigdy już nie kupię oryginalnych. Przykładem są moje oryginalne roshe i #!$%@? za które dałem 42$! Są identyczne a komfortowo nie czuje różnicy. Pozdrawiam
@wrth: Podróby to podróby. Co za różnica. Nie kupujesz butów Nike/Adidas tylko chiński twór z nielegalnie naniesionym podrobionym logo, nic więcej. Ale wmawiajcie sobie co chcecie. Ja tam nie wiem jak można na sobie tak oszczędzać, to jak się ubieramy świadczy o nas.
@heaverq: No okej, weźmy przykład spodni. Czy spodnie z H&M są bardziej spodniami niż te z Pepe Jeans? (czy tam w drugą stronę) Nie rzucaj mi tu konsumpcjonistycznych dyrdymałów
@wrth: W tą drugą stronę ;) Noszę jedne i drugie, do H&M nic nie mam, częste promocje, kody rabatowe etc. jak nie dysponuje dużym budżetem kupie tam jeansy, jednak specjalnie długo w nich nie pochodzę, szybko się przecierają, niszczeją. Z kolei Pepe Jeans, co prawda sklep o wiele droższy, ale mam kilka par od nich, i to z przed wielu lat, w ogóle inny rodzaj materiału w dotyku, nie jestem w