Wpis z mikrobloga

Pięknie, właśnie spaliła się karta graficzna w moim #compal #fl90 a służył mi 6-7 lat... sławetna nVidia 8600GT z 512MB własnego ramu.
Problemów z chłodzeniem nigdy nie miał.

Skąd wiem, że to GPU? Zawiesił się nagle podczas pracy - ale to Windows, więc... czarny (ale podświetlony ekran) i brak napisów nawet w BIOSie.

#komputery #gorzkiezale
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@grzemach: Jeżeli dobrze pamietam to tam karta jest na zlacze MXM2, wiec zawsze mozesz kupić nową. Tylko pewnie koszt to z dwie stówki plus trzeba uważać żeby nie kupić już jakieś grzanej w piekarniku.
  • Odpowiedz
@grzemach: No niestety nvidia dała ciała z ta wadliwą serią, a kupno używanej karty czy całego laptopa to zawsze ryzyko - czy była już grzana w piekarniku czy jeszcze nie :)
  • Odpowiedz
@Pipot: mam świadomość. Już budżet ustaliłem, teraz trzeba go osiągnąć i można czekać powtórkę - i znowu grzanie, aż do czasu gdy nie wstanie... wtedy go out i nowy na jego miejsce.

Ale powiem, że ciekawe uczucie takie wygrzewanie i ta radość gdy zobaczyłem napisy POST :D
  • Odpowiedz
@grzemach: Tylko że to zawsze loteria jest. Znam przypadki gdzie taka karta chodzi parę miesięcy, a czasem po paru dniach padała. No ale skoro twoja chodziła 7 lat to moze jakis lepszy egzemplarz ;)
  • Odpowiedz
@Pipot: zmieniałem regularnie pastę + chłodzenie trochę poprawiłem (wyciąłem kilka dziur), teraz mi się nie chciało zmienić pasty i się zemściło - twarda była...
a w sumie to mogę go przerobić na serwer - GPU nie będzie mi wtedy potrzebne :)
  • Odpowiedz