Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?ę, co za #!$%@?ństwo. Chcesz pojechać z Dolnego Śląska na Kraków, musi być przesiadka we Wrocławiu, spoko, rozumiem. Ale komunikacja połączeń? W #!$%@? drogie Pendolino jest idealnie skomunikowane, masz 20 minut na przesiadkę, cud, miód, orzeszki. Co z resztą przewoźników? Albo dojeżdżasz na miejsce równo z czasem odjazdu pociągu innego przewoźnika (więc o skomunikowaniu połączeń nie ma mowy), albo 2-3 minuty przed odjazdem pociągu swojego przewoźnika (w takim wypadku o skomunikowaniu również nie ma mowy). I albo wywal w #!$%@? kasy na Pendolino, albo czekaj godzinę-półtorej na kolejny, tańszy kurs.


#mojkrajtakipiekny #pkp ##!$%@?
  • 5
  • Odpowiedz
@Psychopathy_Red:

Ja #!$%@?ę, co za #!$%@?ństwo. Chcesz pojechać z Dolnego Śląska na Kraków, musi być przesiadka we Wrocławiu, spoko, rozumiem. Ale komunikacja połączeń? W #!$%@? drogie Pendolino jest idealnie skomunikowane, masz 20 minut na przesiadkę, cud, miód, orzeszki. Co z resztą przewoźników?

Skomunikowanie Pendolino przy jeździe z DŚ do Krakowa? Niezłe bzdury. Radzę spojrzeć na mapę i przestać wciskać kit. Jedyne Pendolino jakie zahacza o Dolny Śląsk jeździ z Wrocławia do Warszawy (i z Warszawy do Wrocławia). Jeżeli ktoś tym jedzie przesiadając się do Krakowa, to gratuluję rozumu... Z Warszawy, Częstochowy i Opola (jedyne "przystanki" Pendo na tej trasie) są do Krakowa pociągi bezpośrednie.

I albo wywal w #!$%@? kasy na Pendolino, albo czekaj godzinę-półtorej na kolejny,
  • Odpowiedz