[T.....Q]

Nowy wpis.

Jak sobie radzić z praniem, jak nie ma mamy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ani różowego paska do pomocy ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jedyne co trzeba zrobić to spakować pranie w jakąś torbę, plecak i jechać do pralni.

"OOoooo uuUUUuuu ooOooOoo, paczcie, jaki #!$%@? bogacz, ciągle do pralni, pewnie nakradł, #!$%@?!"

No, właśnie wcale nie trzeba być bogatym paniczem, żeby korzystać z pralni.

JANUSZ DAJ LINKA DO CAŁOŚCI!

#friqbloguje <- obserwujesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo czarnolistujesz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#friqnabali #emigracja

[claudio1]

@TheFriQ: a jakby ktoś mimo wszystko uparł się na swoją pralkę i kupił - jest w ogóle miejsce w domach żeby normalnie podłączyć do wody/ścieków?

[T.....Q]

@claudio1: coś by się znalazło, Wayany mają sposób na wszystko. Pralkę też wiem gdzie kupić Ale szczerze mówiąc szkoda zachodu, bo się to po prostu nie opłaca.

Koszt pralki + proszki + płyny + czas poświęcony + suszarki + prasowanie.

To ja już wolę jechać do pralni.

[nivixi]

@TheFriQ: piszesz o ciekawych rzeczach, ale w takich dluzszych wypowiedziach wychodzi sporo bledow jezykowych :|

[T.....Q]

@nivixi: wiem, piszę na szybko i nie mam nikogo kto by mi to edytował ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[unstyle]

@TheFriQ: w Belgii póki nie mieliśmy pralki, chodziliśmy do pralni, jest to tańszy interes niż pranie w domu

[feelbeats]

@TheFriQ: mogę edytować. W sumie i tak na magisterce nie mam za wiele do roboty.

[T.....Q]

@feelbeats: w sumie fajnie by bylo.

Pod wpisami podpisac, ze Ty edytowales i moze nawet linkowac gdzie chcesz

[feelbeats]

@TheFriQ: szczegóły ustalimy na PW jak wrócę do domu ;)

[T.....Q]

@feelbeats: spoko. Czekam, pisz na pw :)